Cytat:
Ale jak widać: ten pomysł nie cieszy się zbyt dużym poparciem.
|
Mi się wydaje, że zbyt wiele osób nie widzi nieco dalej, może nawet nie rozumie o co chodzi. Na przykład, że za zwykłe "cholera" dostaje się cenzurę i warna. Za zwrot "gdzie pies dupą szczeka" również. Dla mnei to nieco absurdalne. Nawet określenie "bo byłby ze mnie dupek" podpada pod warna i cenzurę. To są te małe absurdy, a każdy sobie wyobraża rynsztok i kręci nosem. Ludzie potrafią się zachowywać i pisać w sposób kulturalny, ale taka "cholera" czy "nie chcę być dupkiem" nie są bolesne. A o słowa tego typu się rozchodzi.
Pomijam już fakt, gdzie jedna osoba warna za to dostanie, a druga już nie i nawet nie wiadomo na jakiej podstawie to ma być oceniane. A już jeden przypadek mam, gdzie ludzie podostawali za "dupa" , ale inna "dupa" już przeszła bez echa