Wątek: Wycieczka
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2007, 17:16   #18
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Wsiedliście do samochodu i odjechaliście. Po pół godzinnej jazdy podczas której, słuchaliście Vivaldiego zaczęliście zbliżać się do miasta. Niestety stanęliście w korku. Po dziesięciu minutach stania w korku zobaczyliście market na przedmieściach. Market był ogromny dużo większy od tych, które widzieliście w Polsce. Paweł zręcznie zaparkował i weszliście do marketu. W środku było dużo ludzi i trochę małych sklepików jednak najwięcej miejsca zajmował sam market. Można byłoby się tu zgubić. Zrobiliście zakupy (nie będę wam narzucał co kupiliście) i z ociąganiem wyszliście. I tak "krótkie zakupy" zajęły wam półtorej godziny, gdyby nie głód to i dłużej. Wyszliście na parking i dosyć szybko znaleźliście Poloneziątko. Czteroosobawa grupka młodzieży (mniej więcej wasi rówieśnicy) przyglądała mu się z wyraźnym zaciekawieniem oglądała Wasz samochód.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline