Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2021, 08:54   #107
Lynx Lynx
 
Lynx Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputację
Wydawać się mogło, że starcie zostało rozstrzygnięte. Niestety wróg kolejny raz dowiódł swojego sprytu i wytoczył przeciwko nim nowe siły dotychczas ukryte w pobliskim lesie. Według wytycznych regulaminu Highborn ruszył zgrupować się razem z innymi Minutemenami i przygotować się do walki z nadchodzącą falą wroga. Bitwa rozgorzała na ponownie w pełnej okazałości, a Lancy Alfa przypadł sam szef Piłatów Mondeo czy jak mu tam było. Batalia przerodziła się w serię pojedynków jeden na jednego. No przynajmniej tak to dla Hadrianna wyglądało, bo w pogoni za swoim oponentem pilotującym SDR-5D Spider oddalił się trochę od serca bitwy.
Ich starcie było dość wyrównane. Charger był lepiej opancerzony i teoretyczni posiadał większą siłę ognia, a Spider natomiast miał swoją szybkość i o wiele większą zdolność manewrową choć posiadał tylko jeden średni laser i miotacz płoni, który nie czynił zauważalnych uszkodzeń to jednak nagrzewał mecha Highborna. Ilość laserów spencerowego mecha po części była atutem. Choć trafienie wszystkimi na raz graniczyło z cudem to ustawienie ich by wiąski raziły jak najszerszy obszar sprawiał iż zawsze którąś zahaczyła o Pająka. Spencer obecnie żałował, że bardziej skupił się na nauce pilotażu, a nie na strzelaniu, bo zrozumiał, że jeśli pojedynek będzie trwał na obecnych zasadach to marny jego los. Zaświtał mu jednak jeden pomysł. Musiał jedynie wyczekać odpowiedniego momentu i liczyć na odrobinę szczęścia. Wrogi pilot czasem w ramach popisu, a może chciał tylko rozwścieczyć Hada wykonywał skok na Chargerem, by splunąć na niego płomieniami. Nadszedł jednak czas na odpowiedzi. Gdy wróg ponownie skoczył i przygrzał fleamera mógł zobaczyć jak Charger dokonał operacji "automatycznego wyłączenia" w celu ochłodzenia się. Nieruchomy cel aż się prosi by go wykończyć i taki też ten piłat miał zamiar. Wyskoczył i nastawił się w manewru powszechnie znanym jako DFA i gdy już miał uderzyć i zakończyć sprawę tak domniemana ofiara przebudził się i okazałą się nie być aż tak bezbronna jak się zdawała. Dźwięk rozrywanej blachy i wyrywanego ramienia mecha rozbrzmiał jako kolejna nuta w bitewnego zgiełku. Spencer wiedział, że jego jedyna szansa to skrócić dystans, a bez zranienia się będzie to niewykonywalne. Dlatego przygotował tą małą zasadzkę. Gdy Spider leciał go wykończyć dokonał ponownego przebudzenia maszyny i zablokował wrogi atak poświęcając prawe ramię mecha. Cały czas miał jednak drugie plus nogi i doświadczenie w obyciu ze Spiderem to wiedział gdzie uderzać, aby najmocniej zabolało. Wróg chciał uciekać, lecz nie dał rady przy furii Chargera i padł pod nawałą ciosów, a minutmenśki mech nie przestawał wpierdolu, aż w końcu naprawdę się awaryjnie nie wyłączył z powodu przegrzania. Gdy system ponownie się uruchomił wyszło iż oprócz ramienia brakuje większości pancerza, a uzbrojenie ostało się jedynie na lewym barku. Łatwo było dojść do wniosku iż w tym stanie lepiej nie kontynuować walki. Ruszył skryć się przed trwającą wokół walką i liczył na prędką ewakuacje z terenu działań wojennych.
 

Ostatnio edytowane przez Lynx Lynx : 01-10-2021 o 16:40.
Lynx Lynx jest offline