Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-10-2021, 09:42   #24
Bielonek
 
Bielonek's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielonek nie jest za bardzo znanyBielonek nie jest za bardzo znanyBielonek nie jest za bardzo znanyBielonek nie jest za bardzo znanyBielonek nie jest za bardzo znanyBielonek nie jest za bardzo znany
Wszystko poszło sprawnie i szybko, jakby codziennie w tym składzie robili takie rzeczy. Może to był początek nowej, wspaniałej przyjaźni, choć Greger szczerze w to powątpiewał. Przyjaciele, zwłaszcza jego przyjaciele, zbyt szybko kończyli w kanale. Lepiej było się nie przywiązywać.

Chłopaki coś tam zagadywali do Grubasa, który nagi, trząsł się jak galareta. Root trochę mu się nie dziwił. W sumie wpadł w spore, na prawdę spore, tarapaty. Podszedł do niego gdy reszta się już powoli zwijała. Delikatnie ujął jego prawicę i odezwał się swoim niskim głosem.

- To był prawdziwy zaszczyt. - powiedział zsuwając mu jednocześnie dwa okazałe pierścienie z palców. Grubas nawet nie protestował słuchając ultimatum De Groata. Greger schował pierścienie do sakiewki po czym poklepał pieszczotliwie Grubasa po policzku. - Nie smuć się, jutro też jest dzień. Bułki będą sprzedawali tak jak dziś. Nic wielkiego się nie stało.

Może jego słowa dodały by Grubasowi otuchy, gdyby nie ciała leżące w piwnicy. Dla nich dzień jutrzejszy raczej nie miał prawa nadejść, ani też przynieść nic dobrego. Root przybliżył się i cmoknął Grubasa w rozedrgany policzek na chwilę zyskując jego uwagę. To pewnie przez te wąsy, które musiały go połaskotać. - Może jutro znów się spotkamy? - dorzucił poklepując go po policzku, by dodać mu otuchy, po czym ruszył na schody, do kompanów. Piwnica stawała w ogniu.
 
Bielonek jest offline