Wszystko co wydarzyło się po ostrzegawczym krzyku Pawia możnaby podsumować zdaniem prosto z quasi-reportaży współczesnej telewizji - "Pani Redaktur, to był moment!" Gdyby nie fakt, że zareagował natychmiast, Navaho pewnie byłby rozczarowany swoją nieostrożnością. Odskoczył od miejsca, w którym upadła bestia w ostatniej chwili, oddając w locie niedokładny strzał. Cały manewr wyglądał jak scena z kina akcji, rodem z filmów "Matrix", gdyby rzecz jasna nie fakt, że całość odbywała się na poważnie, bez udziały kamer. Jeszcze leżąc na ziemi, przycelował i strzelił kilka razy w głowę bestii, ale ta nic sobie z tego nie robiła. Traperowi jednak udało się ściągnąć na siebie jej uwagę, co Yusuf wykorzystał idealnie. Przestraszona istota szykowała się do ucieczki w mroczne tunele. Oświetlając ją swoją latarką, Utamukeeus opróżnił magazynek pistoletu. Podniósł się na nogi i ruszył w gonitwę za uciekającym.
-Musimy ją dobić, zanim pożywi się na gliniarzach z tamtych tuneli. - rzucił w biegu do reszty.
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.