Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2021, 22:33   #305
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Pokład Błysku Cieni, 29 Maius 816.M41

Wybudzeni ze śpiączki serwitorzy bojowi zostali przerzuceni na pokład Gwiazdy Tabadanu promami, które prowadzone były przez złącza Manifoldu, a nie żywych pilotów. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zasiadłby za sterami wahadłowców wypełnionych zgrają śliniących się i mamroczących niezrozumiałe półmechanicznych istot, uzbrojonych w mordercze wszczepy i dygoczących pod wpływem tłoczonych w ich organizmy potężnych dawek frenzonu.

Blisko setka tych nieustraszonych maszyn do zabijania runęła w opustoszałe korytarze transportowca, wabione we właściwym kierunku za pomocą dronów naprowadzających, prosto ku stygnącej na odczytach sensorów maszynowni.

Żądza mordu serwitorów nie została tego dnia zaspokojona. Kiedy prywatna armia Ramireza weszła do maszynowni, nie natrafiła w niej na żaden ślad demonicznej manifestacji. Wyłączone podczas odwrotu ekspedycji reaktory przeszły ponownie w tryb uśpienia, a pozbawiony zasilania moduł napędu podprzestrzennego samoczynnie zamknął wyrwę w Zasłonie. Uwięzione w materialnym wymiarze demony straciły w ciągu kilkunastu minut swoją integralność i uległy rozproszeniu pozostawiając po sobie jedynie rozszarpane zwłoki tych członków ekspedycji, którzy nie zdążyli wycofać się z maszynowni.

Gwiazda Talabanu stała się ponownie bryłą stygnącego metalu unoszącą się w czerni kosmosu, ustawicznie monitorowaną przez miriady czujników fregaty.

Zatopiony w Manifoldzie prezbiter przeanalizował wszystkie zebrane dotąd dane, uzupełniając je o logi zdobyte na mostku transportowca. Kawałki układanki znalazły się na właściwych miejscach. Należąca do floty rodu Chorda Gwiazda Tabadanu zmierzała na Grace, kiedy pochłonął ją jeden z niesławnych sztormów Osnowy w tej części Ekspansji. Załoga zdołała doprowadzić jednostkę do celu, ale nie bez strat ubocznych, wśród których najgroźniejszą okazało się uszkodzenie modułu napędu Osnowy. Zasilany plazmowymi reaktorami transportowca, moduł aktywował w niekontrolowany sposób szczelinę w Zasłonie Immaterium otwierając drogę do materialnego wymiarom drapieżcom Osnowy.

To dlatego zdesperowani oficerowie Gwiazdy zdecydowali się na wygaszenie wszystkich źródeł zasilania jednostki zaraz po wyjściu z Osnowy, wciąż w odległości kilku dni lotu od oczekującej na dostawy żywności i dóbr luksusowych populacji Grace.

Los kilkutysięcznej załogi Gwiazdy wciąż pozostawał dla Ramireza zagadką, aczkolwiek nie zajmowała ona wysokiego miejsca na liście priorytetowych zagadnień troskających techkaplana.

Oznakowany magnetycznymi lokalizatorami wrak transportowca mógł dryfować w kosmosie czekając na bardziej dla Coraxów wygodny moment, by powrócili na jego pokład.

Myśli Ramireza krążyły wokół samej Grace i oryginalnej misji jaka przywiodła Błysk Cieni do tego systemu. Czas naglił i tylko Omnisjasz wiedział jakie przeszkody miały stanąć na drodze rodu w wyścigu po nagrodę Aspyce Chordy.

Ale to już osobna historia, która odbiła się szerokim echem w kronikach Enklawy Koronusa.


KONIEC


Raz jeszcze dziękuję wszystkim za udział grze. Niebawem dopiszę jeszcze kilka słów komentarza w wątku technicznym.


 
Ketharian jest offline