Rafał
Czując, że ktoś się zbliża rzucił się do przodu robiąc przewrót przez lewe ramię i zasłaniając się mieczem, po czym skupił swoją uwagę na nowym przeciwniku. -no to zabawa się zaczyna- Powiedział wpatrując się w diablicę.
Ta misja zaczyna robić się ciekawa. Pomyślał uśmiechając się od ucha do ucha -Wrócisz do piekła plugastwie- Zrobił krótki młynek mieczem poprawiając uchwyt.
Szybko przeniósł ciężar ciała na prawą nogę i skoczył na ławkę od której odbił się lewą nogą w stronę diablicy. W locie ciął diablice przez pierś, a lewą ręką złapał za rękę sztyletem. -GIŃ- Wykrzyknął z żądzą mordu w oczach. |