Wątek: Oko czarownicy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2007, 01:05   #115
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Daniłłowicz już jakiś czas trwał przy Wilsonie i Fitzpatricku- w końcu po ostatniej brawurowej obronie ich statku załoga darzyła tego Polaka niemałym szacunkiem. Tym razem jednak nie miał ochoty na politykę, nie miał zamiaru także sprzeciwiać się z Casparem- jego decyzja wydawała mu się w pełni słuszna. W końcu przeszłość przeszłością, ale od historii i pamięci o zmarłych ważniejsza jest ich misja.

- Rozkapryszona gówniara. Nic tylko do morza przy brzegu i niech sama sobie radzi.- skomentował reakcje le Blanc, uśmiechając się krzywo. Przez chwilę jeszcze stał na pokładzie, po czym samemu ruszył w kierunku drzwi do swej kajuty, na odchodnym rzucając jedynie krótkie "Do zobaczenia na lądzie."

Ląd oznaczał kolejny rozdział ich misji, ten najważniejszy- a im bliżej jej zakończenia, tym bliżej do marzeń Samuela. Marzeń, które jeszcze nigdy nie zdawały się być tak realne...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.

Ostatnio edytowane przez Kutak : 02-09-2007 o 01:10.
Kutak jest offline