Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-10-2021, 23:30   #114
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Boczne pylony Lightninga zajmowały rakiety powietrze-powietrze Thunderstrike, natomiast na centralnym zaczepiony był spory zasobnik zawierający zintegrowany system nawigacyjno-celowniczy, umożliwiający podgląd, nagrywanie oraz identyfikację celu zarówno w dzień jak i w nocy. Iroshizuku zajęła miejsce na fotelu pilota i zamknęła owiewkę. Plan był prosty - w ciągu kilkunastu godzin oblecieć i sfotografować jak najwięcej ziaren. Siły Amerigo interesowały się tylko dwoma, jednak zwiad tylko nad nimi i zasugerowanie przeciwnikowi gdzie nastąpi atak było błędem. Trzeba było oblecieć przynajmniej dwadzieścia ważnych pozycji, sugerując im taki ogólny rekonesans. Wywiad doniósł, że wraże jednostki dowódcze mogą się czegoś takiego spodziewać po wyeliminowaniu jednostek latających piratów - niebo było puste jak nigdy podczas tej wojny, więc teraz był najdogodniejszy moment na sprawdzenie stanu umocnień z powietrza. Po prostu nie było wśród wrogich maszyn tylu myśliwców przechwytujących, żeby mogły cały czas patrolować przestrzeń nad ziarnami. I z tego Itan-sha zamierzała skorzystać.

Lightning wzniósł się na sześć tysięcy metrów, wyrównał lot i obrał kurs na Middlebury. Iroshizuku włączyła dopalacze i potężny kop przyspieszenia przyjemnie wbił ją w fotel. Poruszając się z prędkością niemal tysiąca kilometrów na godzinę kierowała się w kierunku pierwszego ziarna. Zasobnik nawigacyjny przesyłał dane do komputera pokładowego, a dodatkowo pod ręką był system celowniczy myśliwca a także kamery umieszczone w Thundestrike’ach, które były wystarczająco dobre, aby posłużyć do zwiadu.

Nalot nad ziarnami odbywał się zawsze w podobny sposób. Poruszając się na czterech tysiącach metrów iroshizuku wykonywała nagrania obszaru wskazanego przez wywiad. A także innych lokacji, jak był na to czas. Według obliczeń miała około ośmiu minut na każde ziarno. Od wykrycia przez radar do momentu kontaktu z wrogiem było najmniej dziesięć minut. Szybciej wróg nie mógł poderwać do lotu nic, co mogłoby choćby teoretycznie zagrozić Lightningowi. Natomiast obrona przeciwlotnicza nie dysponowała niczym aby strącić samolot lecący powyżej tysiąca metrów. Po wykonaniu nagrań Iroshizuku wylatywała poza miasto, obniżała lot, znikała za horyzontem a następnie zmieniała kurs. Wtedy radar nie mógł już jej namierzyć, gdyż echo radarowe Lightninga było nie do odróżnienia od echa generowanego przez planetę.

Lot był długi i nużący.Trzeba było mieścić się w ramach czasowych i robić wysokiej jakości nagrania odpowiednich obszarów. Nie było mowy o braku koncentracji czy braku dyscypliny, wszystko miało zostać wykonane bezbłędnie, od tego zależało powodzenie przyszłych ataków.
W pewnym momencie, niedaleko Harford na radarze pojawił się nieznany obiekt latający. Itan-sha natychmiast włączyła uzbrojenie i uzbroiła pociski Thunderstrike. Komputer pokładowy dokonał identyfikacji celu - myśliwiec Inseki II. Pilot Lightninga uśmiechnęła się. Na takiej maszynie miała ukończone podstawowe i zaawansowane lotnicze szkolenie bojowe. A także wylatane ponad czterysta godzin podczas misji. Typowa jednostka latająca używana w Draconis Combine. Myśliwiec, którego widok budził dużo wspomnień…

Strefa wojny, kilka lat wcześniej
-Itan-sha, zgłoś kontakt na lancę mechów na południowym wschodzie! - głos prowadzącego łamał się ze zdenerwowania.
-Mam kontakt na lancę! - potwierdziła spokojnie, przygotowując się do ataku działkiem i laserami.
-Rozdzielamy się i atak! - prowadzący położył swój myśliwiec na skrzydle wykonując zwrot i nadleciał na przeciwnika od godziny trzeciej, waląc laserami i działem cząsteczkowym. Iroshizuku nadleciała chwilę później, od godziny szóstej, strzelając z działka dużego kalibru i lasera. Mechy późno zareagowały na pierwszy myśliwiec, a na drugi niemal w ogóle. Raven i Pirania stanęły w płomieniach.

Obecnie, sto kilometrów od Hartford
Przeciwnik musiał zauważyć Lightninga, bo zrobił nagły zwrot i skierował się na wschód. Iroshizuku przyspieszyła i wykonała ślizg aby przyjąć jak najlepszą pozycję do strzału. Gdy kwadratowy znacznik śledzenia celu zogniskował się na kształcie myśliwca, Itan-sha nacisnęła spust. Poczuła delikatne szarpnięcie, kiedy rakieta zsunęła się z prowadnicy i ruszyła w kierunku celu.
Gdy płonące resztki Inseki uderzyły w ziemię, Iroshizuku wróciła do kontynuowania zwiadu.
 

Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 09-10-2021 o 09:21.
Azrael1022 jest offline