Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2021, 21:02   #14
CogMan
 
CogMan's Avatar
 
Reputacja: 1 CogMan nie jest za bardzo znany
Wszystkie dźwięki, zapachy i widoki były jednak dość przytłaczające. Od doznań w tym miejscu szło dostać zawrotów głowy, szczególnie liczne niezgodności powodowały u profesora zamyślenie. Pozostawało pytanie jakim cudem tak duże robactwo potrafi tu wyżyć. W czasach dinozaurów powietrze miało inny skład, pozwalając wszelkim organizmom rosnąć do rozmiarów przekraczających dzisiejsze standardy, ale to wszystko tutaj przechodziło ludzkie pojęcie.

Z zadumy nad krainą, której piękno bezustannie zdawało się ścigać o pierwsze miejsce na liście z niebezpieczeństwem, profesora wyrwało nietypowe zjawisko, które dopiero po chwili dał radę zinterpretować. Gdy powtórzył nazwę istoty głośniej złapał za sztucer, odbezpieczył i wycelował. Był w idealnej pozycji - widział swój cel i był jedynym z bronią w ręku. Może nie zabije tego paskudztwa, ale powinien zmusić je do puszczenia doktor i dać innym czas na reakcję. Najlepszym celem wydawała się otwarta paszcza, ciężko stwierdzić jak twardy jest pancerz istoty, a wnętrze najeżonej zębiskami mordy nie było opancerzone... i większe niż chociażby oko, które mogłoby również być celem. Profesor wiedział, że musi się cofnąć po oddaniu strzału. Jeśli wpadnie na dół to będzie kolejną osobą do ratowania, a to nie wchodziło w grę, przynajmniej gdyby ktoś pytał o to samego profesora.
- Ma ktoś ładunki wybuchowe? - rzucił, przeładowując i znów celując w dół, powoli cofając się od ruszającej się masy ziemi.
 
CogMan jest offline