FAKTY O ŚWIECIE: Świat Trast – Trast jest światem przypominającym realia średniowieczne z odrobiną magii z pespektywy szarego człowieka. Większość ludzi nie podróżuje i zajmuje się swoimi sprawami więc nie zdaje sobie sprawy z tego co czyha w świecie. Magowie nie są zbyt częstym widokiem, chociaż w każdym z centralnych miast są akademie magii więc sztuka ta nie jest obca w królestwie. Magiczne bestie istnieją w królestwie ale nie są zbyt częste. Wiele z nich została wypleniona setki lat temu gdy powstawały królestwa. Głównym zagrożeniem w świecie są rozumne humanoidalne istoty (głównie ludzie, w mniejszości elfy, krasnoludy, niziołki i gnomy. Bardzo rzadko też pół orkowie przy czym orków traktuje się bardziej jako mieszkańców Czarnolandu spaczonych przez demony), oraz dzikie zwierzęta.
Dystyntia– Miasto-państwo istniejące od przeszło 500 lat. Tu zaczynaliście
. Sąsiaduje z krainami Fjordstem (zimnymi, dzikimi regionami, pełnymi niewielkich barbarzyńskich klanów), Nasturcją (szlacheckim królestwem, podobnie rozwiniętym do Dystynii) i Czarnolandem (mrocznymi, wulkanicznymi ziemiami skażonymi w przeszłości demoniczną mocą. Niegdyś piękna prosperująca kraina należąca do Dystyntii, spaczona i wypalona do cna). Wszystkie krainy znajdują się na kontynencie zwanym Trastem. Dystyntia jest potężną, prężnie prosperującą krainą. Niestety mocno ucierpiała podczas wojny z Fjordstem gdy klany postanowiły się zemścić za brak wykonania obietnicy bogactw jakie mieli otrzymać w zamian za wspólną walkę z Dystyntią, gdy przez krainę zaczęły przetaczać się demoniczne hordy z Czarnolandu. Nasturcja również zachowała neutralność zakładając, że hordy powstały na terenach Dystyntii i to problem ich mieszkańców.
OPM – Organizacja Porządkowa Miasta. Jeszcze około 50 lat temu w Dystyntii istniało wiele organizacji porządkowych. Rycerstwo, straż miejska, prywatna ochrona. Mniej więcej wtedy wybuchła wojna z sąsiednim państwem-miastem Fjordstem. Była to bardzo wyniszczająca wojna. Pod jej koniec każdy kto był w stanie walczyć z regionu był wcielany do armii (przynajmniej Ci których udało się do tego zmusić). Zakon kolczastej róży był jednym z zakonów które przodowały w bitwach. Wojnę ostatecznie wygrała Dystyntia. Ludzie mogli wrócić do swojego życia, jednak siły wojskowe były tak przetrzebione, że postanowiono stworzyć jedno ugrupowanie zrzeszające wszystkich którzy są chętni i zdolni do ewentualnej walki. Władza nad organizacją została scentralizowana. Zakony nadal zachowały niezależność, będąc jednocześnie członkami OPMu na wyższym szczeblu. Od tamtej pory OPM zajmuje się wszystkimi sprawami które mogą wymagać jakiejkolwiek interwencji z użyciem ewentualnej siły w imieniu Lorda i panującego w Dystynii prawa. Całą resztę państwa-miasta i należących do niej okolic pozbawiono broni tak by po pierwsze wzmocnić zasoby organizacji a po drugie szybko rozprawiać się z każdym kto ją posiada a nie powinien. Zyskano w ten sposób bardzo dużą kontrolę nad społeczeństwem. Niestety wiele osób odczuło to dość brutalnie. Członkowie OPMu mają bardzo duże możliwości i zazwyczaj egzekwują je z użyciem siły bezpośredniej. Po co rozmawiać, jeśli można dać komuś przez łeb. Niestety żołd dla wielu członków OPMu jest na tyle niski, że nadal profesja złodziejska nie przestała być intratnym interesem. Ludzie w większości miejsc podchodzą do członków OPMu z nieufnością i brakiem wiary w to, że organizacja zrobi coś dla prostych ludzi (najczęściej mają racje). Do organizacji należą osoby z najróżniejszych warstw społecznych. Gdy wielu znamienitych rycerzy zostało wybitych w wojnie, do armii zrekrutowano wielu najemników i rzezimieszków. Aktualnie tego typu osoby tworzą trzon organizacji.
Organizacja posiada podstawową, znaną Wam hierarchię licząc od dołu:
Rekrut->Sierżmistrz->Kapertan->Mistrz Zakonny->Lord
Jeśli macie jakieś jeszcze pytania odnośnie świata to dajcie znać
Fragment mapy który posiadacie na potrzeby misji wraz z zaznaczonymi, nowo poznanymi informacjami -
https://ibb.co/k2tmbGy