Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2007, 18:04   #101
Glyph
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Adam

-Tak właśnie ktoś dzwoni do Bartka-odezwała sie do słuchawki-Właściwie to już się rozłączył, zaraz podam numer-podeszła do Bartka i spojrzała na wyświetlacz trzymanej przez niego komórki-Mamy się nie martwić, bo zaraz to sprawdzicie. Dobra. Hej.

Rozłączyła się, zanim Bartek zaproponował, że opisze aniołom dokładniej cała rozmowę.
-Stwierdził, żebyśmy się nie martwili-uśmiechnęła się, rzucając komórkę na łóżko.-Pewnie to nic wielkiego, ale prosił, żebyśmy nie wychodzili z domu, dopóki nie sprawdzą. A poza tym pamiętasz, jak obiecywałeś, że dziś spędzimy więcej czasu razem?-spojrzała zalotnie.
Od środka Ania nie była już tak wesoła. Wiedząc co dzieje się na zewnątrz, przeczuwała chwilę gdy dom przestanie być bezpiecznym schronieniem.
Anioł w sięgnął głębiej w pamięć gospodyni, usiłując przypomnieć sobie wszystko co zapamiętała z wizyt tutaj. Szczególnie rozkład pomieszczeń, szukając tylnych drzwi na ogród, albo zejścia do garażu, słowem każdej drogi ucieczki w razie wtargnięcia tu obcych. Właściwie nie zwrócił wcześniej uwagi, czy Figurscy mają alarm w domu, ale po chwili sam przed sobą musiał przyznać, że pewnie nie powstrzymałby on diabelskich pomiotów.

Tymczasem na ulicy sytuacja stawała sie coraz bardziej napięta. Mały jamnik wskoczył na przednimi łapkami na szybę, rysując jej taflę. Wszystko, byle mieć lepszy widok. Balansował ciałem aby nie zsunąć sie z fotela. Zaczął zawzięcie szczekać, widząc Rafała pogrążonego w otwartej walce z demonem.
 
Glyph jest offline