Granie kimś z grupy dyskryminowanej/nieuprzywilejowanej może wnieść nieco egzotyki czy kolorytu do sesji. Tylko warto pamiętać, że to nie jest jej focus. O ile mówimy tutaj stricte o Zew Cthulhu, a nie jakiejś grze o walce z nierównościami. Tak naprawdę historyczne podziały powodowały powstawanie całych unikalnych subkultur gejowskich. A i życie osoby czarnoskórej nie było w czasach segregacji rasowej takie same jak białych. Co realnie wpłynęłoby na postać sesji. Więc istnieje tu spore pole do popisu, a także tkwi zupełnie inny punkt widzenia, jeśli chcielibyśmy umieścić przygodę w tych klimatach. Ja nie miałabym nic przeciwko takiej sesji.
Cytat:
Napisał Anonim W każdym razie taki BG, który nie jest jedynie "pomalowany na czarno" - taki, którego nie można zamienić na białego BG nie zmieniając koncepcji postaci. |
Biały nie jest kolorem domyślnym, więc w takim wypadku też postać mogłaby być czarna. No, chyba że w takiej formie byłaby mocno niespójna z settingiem. Wtedy to już kwestia MG i graczy, czy sobie życzą takiego czegoś. Wiele ekip nie zwraca uwagi na takie detale.