Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-10-2021, 05:33   #5
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
- To będzie opowieść o mnie?
- Co widzisz na tym obrazie? - odpowiedziała pytaniem nagiej nimfomance w galerii pełnej elegancko ubranych ludzi bez majtek.
- To Lament nad Ikarem. - odpowiedziała przygnieciona plastrem żółtej cebuli do liścia lodowej sałaty.
Trzymająca ją w dłoni kobieta ze sterczacymi sutkami w niemal przezroczystej sukni przewróciła oczami.
- Po pierwsze to był Dedal, który chciał latać, okay? A połamał włosy pod drzewem, z którego skoczył i się wykrwawił. Ikar tylko przypinał sobie cudze piórka, kiedy chodził na podryw. - mówiła łagodnie kołysząc biodrami i kanapką w zgiętej w łokciu ręce. - Po drugie, to nie były żadne nimfy, lecz jedna córka lokalnego rybaka, Ilona. Po trzecie, to nie był lament, a tylko krzyk o ratunek do Jasnej Cholery.
- Jak to? - otarła wlewającą się do oczu musztardę z majonezem myśląc o nasieniu. - Sarepska? - wzięła na język i pociamkała. - Kozaka. Oj Kozaka mi trzeba, takiego kozackiego… eeeeehhhh! - zatrzęsła pyzatymi policzkami.
- Ikar udawał, że spadł z nieba i nie żyje. - kontynuowała tamta ściskając palcami za bułki. - Na skałkach, tam na Mazurach, gdzie siostra sąsiada zwykła się podmywać w jeziorze, gdy łowiła raki. Lub udawał, że śpi? - wydęła obfite wargi. - Nieistotne.
- Ale po co? - zapytał zdziwiony Ikar z obrazu unosząc głowę.
- Aby zbałamucić. Zaciągnąć na litość do łóżka! Lub gwałtem. Może liczył, że na śpiocha ona go weźmie sama? Nie pamietam szczegółów. Nieistotne. Strasznie był sfrustrowany seksualnie.
- I co? I co? - pyzata buzia w kanapce oblizała się z zaciekawieniem.
- Nie udało mu się. Tak na słońcu spalił skórę na napletku, że ledwie mógł się kutas podnieść. Ilona uciekła z piskiem opon do domu. A Ikar poślizgnął się o kupę po prawdziwej nimfie i roztrzaskał czaszkę o wystający kamień węgielny zamku warownego Zakonu Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego. - zrobiła pauzę w opowieści zdejmując kielich białego wina z tacy przechodzącego na palcach kelnera, którym był Szpieg z Krainy Deszczowców. - Na czym to ja stanęłam? - z irytacją zeszła z czyjejś gołej dupy co przypełzła podsłuchiwać.
- Ikar zwalił konia na kadrze. - podpowiedziała rubensowskich kształtów nimfomanka i wypluła z gorzką miną ziarenka czarnego pieprzu co grzęzły jej między zębami jak piasek oraz smak starego penisa.
- Taaaak. A córce rybaka nikt nie uwierzył. Nazwano ją taką, której wszystko kojarzy się z tym, że każdy chce ją przelecieć. Do dzisiaj tak zostało. I to, że Ikar chciał się przelecieć też. Z tego wszystkiego ona też została nimfomanką, bo opinia większości…
- Z nią się zawsze zgadzać trzeba! - chórem krzyknęli wszyscy w galerii po czym wrócili do przerwanych rozmów.
- Aaaaaaaa!! - pokiwała głową pulchna kruszynka wiercąc się, bo jej kiszony ogórek uwierał w zadek - Ma to seks. Sens. Ale mnie się naprawdę wszystko tak kojarzy…
- Bo masz dżdżownicę między nogami.

Niosąca Światło ugryzła humanburgera. Z kącika jej ust popłynęła krew zmieszana z ostrym ketchupem. Lekko wzruszyła ramionami teleportując się do domu i ze stukotem wysokich obcasów poszła wmieszać się w uśmiechnięty tłum czekających w kolejce do odebrania sobie nadpłaconego przez sąsiada ZUSu.


***



Portrait of a Man
ca. 1520–25
Moretto da Brescia (Alessandro Bonvicino)




 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem