Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2007, 23:14   #9
chomcio
 
Reputacja: 1 chomcio ma wyłączoną reputację
Melkoth spojżał na dwóch towarzyszów. Przeklinał pod nosem ze wściekłości. Zdecydowanie ma pecha co do tej przygodi. Przygoda z elfami? To będzie długa i męcząca podróż, pomyślał i puścił dymek z fajki.....
Głos gnoma powoli zaczął go denerwować. Już chciał podejśc i odciąć mu język ale usłyszał - mały śmieszny człowieczek z brodąpójść zaZack…szybko…szybko…szybko!- Wstał niezdążył przygasić fajki i już musiał biec. Był lekko zdenerwowany tym wszystkim. - Mam złe przuczucia co do tej wyprawy! - krzyknął i ruszył w dalszy bieg za Zackiem.
 

Ostatnio edytowane przez chomcio : 02-09-2007 o 23:18.
chomcio jest offline