Herold spojrzał jeszcze raz na kontrakt i Zaklinacza.
- "Konsorcjum dopuszcza kwotę do negocjacji w przypadku sprowadzenia mniejszej liczby zaginionych" - rzekł mężczyzna. - Jeśli się stanie tak, że część jest stracona... Cóż, Konsorcjum wypłaci ekwiwalent za tych, których przeżyli, znaczy się, pewnie jakieś dziewięć sztuk złota za głowę.
I uśmiechnął się ponownie.
- Konsorcjum zawsze płaci.
__________________ Evil never sleeps, it power naps! |