- Aha.
Eleonora przytaknęła w odpowiedzi Theophrastusowi, wciskając głowę w wybite okno gdy drzwi jęknęły jedynie, wstrzymywane w zawiasach przez ławową barykadę. Blada twarz pobladła jeszcze bardziej na widok skrwawionych zbrojnych, a oczy rozszerzyły się. Łasiczka zgięła się wpół i na powrót wróciły odruchy wymiotne, ale widać wyhaftowała co miała wyhaftować, bo skończyło się tylko na odgłosach.
- Drzwi otwórzcie - bąknęła słabo, przecierając czoło.
_______________________________
28, 71, 80, 44, 25