Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2021, 09:36   #16
Umbree
 
Umbree's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputację
Pierwszym przystankiem w ich wycieczce po okolicy miała być świątynia Iomedae. Chociaż Amiri pochodziła z dalekiej Północy, to i jej o uszy obiło się imię tej bogini. Była najwyraźniej dobrze znana i szeroko wyznawana w tej części świata. Sama barbarzynka czciła Goruma, który nad wszystko inne przedkładał siłę i walkę, czyli coś, w czym Amiri była całkiem niezła.

Nie lubiła świątyń i w tej, choć wyglądała całkiem surowo, też czuła się nie na miejscu. Po prostu nie pasowała do takich miejsc i podskórnie to czuła. Przemierzając główną salę trzymała się za pozostałymi, rozglądając po wnętrzu. Ogromny posąg bogini robił wrażenie nawet na niej, głównie za sprawą masywności budowli a nie czegoś nieuchwytnie boskiego.

Gdy w końcu przeszli przez nawę do prezbiterium, ujrzeli tam rudowłosą, odzianą w kapłańskie szaty kobietę. Póki rozmawiała z jakimiś mężczyznami, Amiri zarzuciła swój wielki miecz przed siebie i oparła się na jelcu, zerkając w stronę ciemnoskórej paladynki.
- Seelah, ty z nią gadaj na temat tych zaginięć. Swój ze swoim prędzej się dogada - powiedziała.

Nie zamierzała się wtrącać do rozmowy, bo w gadaniu to ona dobra nie była. No chyba, że trzeba było kogoś zastraszyć, to już bardziej. Ale w tym konkretnym przypadku nie wchodziło to w grę. Pozostało więc czekać na to, co uda się dowiedzieć Seelah i ewentualnie innym, którzy zaangażują się w rozmowę.
 
Umbree jest offline