Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-11-2021, 14:36   #41
Jenny
 
Reputacja: 1 Jenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputacjęJenny ma wspaniałą reputację
Mostek ExCom/KM-164, 15.08.2181, 17:22

Póki co wszystko szło zgodnie z ustalonym planem. Wcale nie oznaczało to, że Williamson czuła się spokojniej. Była w niej lekka ekscytacja tym, co się dzieje. Możliwość, że ich misja nie dość, że nie będzie nudna jak zazwyczaj, to że jeszcze mogą pomóc komuś w potrzebie lub znaleźć w kapsule coś ekscytującego. Zawsze wiązało się to z satysfakcją, dodatkową premią pieniężną, czy zyskaniem nieco na renomie jako kapitan.

Głównie jednak pojawiały się obawy, czy wszystko to jest dla nich bezpieczne. Czy ich załoga na pewno wyjdzie z tego cało. Ze względu na najdłuższą znajomość, najbardziej martwiła się o Elenora, który wykonywał swoje zadania bezpośrednio przy kapsule. Ale odpowiadała także za pozostałych pasażerów statku, nawet tych spoza jej firmy. Wolałaby, żeby przedstawiciele BionTechu w ogóle nie musieli brać udziału w obecnej akcji. Jednak zarówno ona nie mogła sobie pozwolić na nieskorzystanie z ich pomocy, a oni zdawali sobie sprawę, że są potrzebni w tym momencie. Jeśli coś im się stanie, czekają mnie szczególne kłopoty. A na dodatek mogą mieć nieco inne priorytety, niż my. Nie wiem, czy posłuchają każdego mojego rozkazu. Cholera, gdyby tylko Kelland Mining tak nie oszczędzało na ilości członków załogi…

Elenor działał na tyle pewnie, że nie musiała w ogóle reagować. Czasem miała wrażenie, że jest on bardziej kompetentny od niej i powinien zastąpić ją w roli kapitana statku. Tylko wtedy straciliby bardzo sprawnego inżyniera. Ale również Theodor Solberg spełniał się w swoim zadaniu. Chociaż czuła lekki niepokój, gdy ten trzymał broń wycelowaną zarówno w stronę kapsuły, jak i Knighta, to chociażby jego odczytywanie danych z sensora, wypełniając polecenia inżyniera, było póki co bez zarzutu.

Odczyty danych z kapsuły zwiastowały, że znajdą w kapsule człowieka. Ale wciąż nie mogła mieć pewności, czy wszyscy będą bezpieczni. Zawsze mógł być czymś skażony, zestresowany, agresywny. Nawet bez jakiegokolwiek jej polecenia, Elenor zaczął stukać w kapsułę. Początkowo myślała, że to zwykłe stukanie mające na celu uzyskanie jednowymiarowej odpowiedzi zwrotnej. Dopiero po chwili dotarło do niej, że musiał to być jakiś sygnał w alfabecie Morse’a. Nie skupiła się na odczytaniu wiadomości od początku, więc trudno było jej rozszyfrować treść wiadomości. Przypuszczała, że pewnie była to jakaś podstawowa wiadomość.

Niestety, nie mieli żadnej zwrotnej informacji z kapsuły, poza ogólnymi wskazaniami ruchu. Gdyby osoba w środku odpowiedziała stuknięciem w kapsułę od wewnątrz, od razu zarządziłaby jej otwarcie. W obecnej sytuacji, ciągle miała wątpliwości. Podobną do niej postawę prezentował Knight, natomiast Solberg już zaczynał nalegać na jej otwarcie. Sam jednak wspomniał o wszelkich środkach ostrożności. Williamson wsłuchiwała się w dalsze reakcje mężczyzn, obserwowała sytuację i oczekiwała na ewentualną konieczność wydania rozkazu, w razie wątpliwości, co mają w danej chwili zrobić.
 

Ostatnio edytowane przez Jenny : 06-11-2021 o 15:40.
Jenny jest offline