Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2007, 14:28   #15
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Dziewczyna przyglądała się wszystkiemu zupełnie z ubocza. Nie miała najmniejszego zamiaru w ogóle z nimi rozmawiać lub nawet wtrącać się w dyskusję, która nie dąży do niczego, zwykła pogawędka o starych dziejach i niezłych pierdołach. Sam gospodarz był dziwny, nawet bardzo.

"Jak można brać do jakiejś tam grupki przyjaciół obcą kobietę z trzema ostrzami i w dodatku taką...tajemniczą. To jakieś chore, ten dziadyga jest chory! Przecież mogłabym ich wszystkich wymordować a potem ze łzami w oczach powiedzieć, że smok dostał mdłości!" - pomyślała.

Sama dostawała lekkich mdłości i przechodziły ją chłodne ciarki, gdy słuchała gadki zebranych. W dodatku Elf podszedł do Półelfa i ... pomacał go?! O.o
Dotknął jego policzków jakby z zamiarem pocałowania jego...bladych ust.

"Taa, może półelf zrozumie półelfa i razem ukarzą sprawcę jego spaczenia" - przeszło jej przez myśl.
Vanessa zaczęła przyglądać się półelfowi w białych włosach.

"Ten uśmiech...i te oczy. Przypomina mi to kogoś. Ja go chyba skądś znam. Nietykalny?" - dziewczyna zamyśliła się. Znajomość pewnych części twarzy owego mężczyzny dziwnie ją zaintrygowała. Poczęła zastanawiać się "skąd?" i "dlaczego właśnie on?"

- Faceci. Tylko by żarli i żarli. Gdyby tak rozpruć brzuchy, cała armia orków byłaby syta. - mruknęła pod nosem rudowłosa i wyszła z chaty.

No zewnątrz było słonecznie. Tak wiosennie zielono, radośnie. Po prostu pięknie. Nie jedna osoba zachwyciłaby się widokiem panującym tu. Nawet miasto nie psuło otoczenia. Było miło.

- Okropna pogoda! Kiedy w końcu będzie zimna?! - syknęła dziewczyna i spostrzegła, że na trawie siedzi blondwłosa półelfka. Vanessa uśmiechnęła się pod nosem i stanęła nad nią. Gdy patrzyła z góry na dziewczynę, swoją głową i kołnierzem płaszcza zasłaniała słońce.

- Skąd się tu wzięłaś? - rzuciła chłodno, przenikliwie patrząc na dziewczynę. Była piękna, jednak w jej oczach uroda ta wyglądała inaczej.

" W saczystym czerwonym bardziej jej do twarzy... " - pomyślała, a jej usta wygięły się lekko w prawą stronę tworząc złośliwy uśmieszek.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline