Migmar Dorjee popatrzył się na albinoskę z politowaniem wzruszył ramionami - No to się postraszyliśmy i obwąchaliśmy się jak Psoniedzwiedzie. Wiemy na czym stoimy. Miło było poznać podoba mi się Pani zmysł teatralny - Odwrócił się na pięcie założył okulary i ruszył do wyjścia. - To co Panie Trupooki ruszamy na miasto ?- Spytał z przekąsem poklepał kelnera po ramieniu zaczynał się zastanawiać czy nie porzuci biedaka bo nie podobała mu się całą ta sytuacja a w sumie sam się w to wpakował.
Zmęczony tą całą gadaniną wyszedł przed chatkę żeby poczekać przed drzwiami.
"Jak tam mroczny pasażerze jest coś co mógłbym zrobić żeby ci było tam wygodniej ? Wygląda na to że trochę ze sobą pobędziemy więc wolę mieć z tobą dobre relacje" - Pomyślał do ducha.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 08-11-2021 o 22:15.
|