Sir Ladyn cierpliwie zaleczał ranę za raną. Niestety osłabienie nie pozwalało mu zdziałać zbyt wiele. Święta energia spływała z jego dłoni, lecz nie była dość potężna by zasklepić wszystkie rany.
Seavel słusznie zakładał, że dotykanie przedmiotu gołymi rękoma nie jest dobrym pomyślał. Zdawał sobie też sprawę, że zwykła osłona w postaci rękawic może nie wystarczyć przy tak potężnym przedmiocie. W końcu to coś owładnęło umysłem prastarego druida.
Niestety przeszukiwanie dobytku Gawrona nie było takie proste. Wielu przedmiotów nie byliście w stanie zidentyfikować. Druid z każdą chwilą był coraz słabszy a zależało Wam na zdobyciu informacji. Tristan spróbował spojrzeć na otoczenie oczami człowieka lasu. Zauważył, że część ze ściennych ozdób nie jest tylko ozdobami.
Po konsultacji z Seavelem udało Wam się dojść do tego, że jeden z łapaczy snów na ścianie, ma w sobie kawałek materiału, oznaczone druidycznymi symbolami, które powinny utrzymać amulet w ryzach. Gawron był już tak słaby, że nawet się nie bronił. Owinęliście kamień i odebraliście go, teraz już wyłącznie umierającemu starcowi. Potęga druida zdawała się ulatywać wraz z jego życiem. W trakcie przeszukiwania trafiliście też na zioła lecznicze, niestety żaden z Was nie znał się na meandrach medycyny, więc na wiele się to Wam się zdało. Nie byliście w stanie stwierdzić w jakiej formie podać znalezione zioła by prawidłowo zadziałały.
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
Ostatnio edytowane przez JPCannon : 07-12-2021 o 17:31.