10-11-2021, 21:16
|
#73 |
Młot na erpegowców | Yoshiko wysłuchała dokładnie Millorna. Nie dziwiło jej, że nie dbał o los miasta. W końcu minęło wiele lat i został z niego wygnany jedynie z powodu posiadanych uzdolnień. Rozumiała jego uraz i ubolewała nad uczynioną mu krzywdą, która uczyniła go obojętnym na cierpienia innych. — Dziękujemy za pomoc — powiedziała Minkaika gdy skończył i zaczął prowadzić drużynę. Kiedy znalazła się w okazałej jaskini z obaloną wieżą, zdziwiła ją reakcja tymczasowego przewodnika na nieznane istoty. — A któż tam jest? Mamy powód, by czynić im krzywdę? — zapytała.
|
| |