@Luc du Lac jak myślę o Diunie, to od razu w skali makro. Oba szkice, które zaprezentowałem w pierwszym poście dotyczą gry na skalę galaktyczną.
Uniwersum Diuny, jak dla mnie, idealnie nadaje się, by opowiedzieć historię z dużym rozmachem i w wielkiej skali.
Na pewno jeżeli zdecyduje się na poprowadzenie sesji w klimatach Diuny, to nie będzie to klasyczna opowieść, z grupą bohaterów tworzących idealną paczkę kumpli.
Myślę o tym by przedstawiać wydarzenia w sesji, jak epizody w filmie. Gdzie w danej scenie, ukazane są niezwykle ważne momenty fabuły, a decyzje, które będą musieli podjąć w nich gracze będą miały niezwykle ważki i miały dalekosiężne konsekwencje.
Nie będzie zatem rozgrywania akcji minuta, po minucie, czy dzień, po dniu.
W jednej scenie będzie akcja na przykład na Arakis i roztrząsanie aktualnych problemów Fremenów, a w następnej przeniesiemy się na przykład kilka miesięcy później na Wallach IX, gdzie będzie scena pertraktacji z zakonem Bene Gesserit w sprawie zapewnienia wsparcia w sprawie ważnej dla domu.
Tym samym wymagać to będzie nieszablonowego podejścia ze strony graczy i często umiejętności wyjścia poza ramy jednej postaci. To także sprawi, że bardziej predysponowane do udziału w sesji będą osoby dobrze zaznajomione z uniwersum.
Taki sposób rozgrywki ma na celu sprawić, żeby gracze mieli aktywny, a może i decydujący wpływ na historię całego imperium. Także jeśli tylko gracze wykażą się odpowiednią inicjatywą, konsekwencją działań i przebiegłością, będą mogli sprawić, że oficjalna linia czasu ulegnie zmianie.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |