Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2021, 21:39   #284
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Arnold
Oszołomiona niziołcza dama nie oponowała. Nadal zawieszona gdzieś między jawą a snem zupełnie poddała się jego żądzy, w pełni zatracając w namiętnych chciwych pieszczotach, które w końcu doprowadziły ich do cielesnego spełnienia. Przy okazji dowiedział się o niej czegoś nowego. Gdy wyzbyła się ubrań, zauważył, że między piersiami zawieszoną miała malutką obrączkę, wyglądającą tak, jakby spleciona była z delikatnych gałązek, w rzeczywistości stworzona jednak była z metalu. Niewątpliwie znak zaręczyn albo zaślubin.

Gdy na zewnątrz rozległy się ciche kroki, przez moment pomyślał, że to być może niewidzialny obserwator, w rzeczywistości wytłumaczenie było jednak znacznie bardziej prozaiczne.

- Otwarte było na dole! - rzucił zdezorientowany topornik, zatrzymując się nagle, gdy jego wzrok uchwycił rozrzucony po podłodze kobiecy przyodziewek. - Rzec mogliście, żeście se kogoś do dupczenia sprowadzili, to bym przecie tak nie wparowywał...!

Tupik
- Eeee... Wybaczcie, ale nie jestem pewien czy... Trzy dni, ale jak, wy... Ja... Nie sądzę, by dało się ujarzmić... Nie zdołamy tak szybko... Te siły... - dukał zdezorientowany mistrz Semiramidius, próbując nadążyć za pospiesznie opuszczającym przybytek gościem. Widać było, że nawet przez moment zastanawiał się, czy nie nakazać ochroniarzowi zatrzymania niziołka, ale Tupik najwyraźniej wcześniej wywarł na nim zbyt dobre wrażenie i obecnie postanowił nie drażnić tak ważnej osoby.

Chwilę później Tupik siedział w już w zamówionej dorożce. Woźnica cierpliwie czekał na podanie żądanej destynacji, grzebiąc sobie z zapałem w zaczerwienionym ropiejącym uchu.
 
Tadeus jest offline