Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2021, 20:50   #34
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Bran, Sorcane
Rok 1489 Rachuby Dolin, Młot - dzień 11, pozostała część dnia;
-49 °F, wiatr, bez opadów;

Krasnolud Bran Frostbeard oraz elf Sorcane Błysk Czerni pozostali w kopalni, podczas gdy pozostała część drużyny wyruszyła wraz z przywódcą koboldów do Termalaine. Z całą pewnością mogły zastanawiać ich dalsze konsekwencje tych wydarzeń, jednakże mieli także pracę do wykonania. Wyprawa okazała się dla nich niezbyt korzystna, toteż wspólnie postanowili skorzystać z okazji by zarobić ciężką pracą.

Krzątające się z rzadka koboldy przyglądały im się z zainteresowaniem. Otrzymali od smokowców niezbędne narzędzia na czas pracy. Scorp nawet raz próbował coś wytłumaczyć elfowi, lecz nie porozumieli się przez ograniczone słownictwo tego pierwszego. Smokowce także zajęły się wydobyciem. Z tego co udało im się ustalić cały urobek gromadziły na trzecim poziomie kompleksu jaskiń.

Bran: wydobycie (x9) - turmalin wielkości jagody
kondycja: zdany!
Sorcane: wydobycie (x5) - turmalin wielkości żołędzia ze skazą w środku

Choć to Bran miał większe pojęcie gdzie należy szukać turmalinu, to Sorcane mógł być bardziej zadowolony z owoców swojej pracy. Całkiem ładny i nie taki mały rubelit odnalazł już w pierwszej godzinie swojej pracy. Bran na pierwsze znalezisko musiał pracować pięć godzin, a wielkość wydobytego turmalinu nie zadowalała. Szacowali, że ten znaleziony przez Sorcane mógł być wart blisko dziesięć sztuk złota, zaś ten znaleziony przez Brana tylko jedną. Dalsze poszukiwania także nie przynosiły efektów. Toteż Bran postanowił pozostawić turmalin górnikom, samemu zaś zabrał się za tkwiącą w kamieniu czaszkę dziwnej istoty.

Bran: wydobycie czaszki w całości - sukces niemożliwy!

Krasnolud możliwie ostrożnie skruszył skałę okalającą kościec. Poświęcił dużo czasu, by nie naruszyć czaszki i wydobyć ją w jednym kawałku, lecz po wielu uderzeniach dłuta, okazało się, że czaszka jest pęknięta w kilku miejscach dzielących ją na nieregularne części. Bran ostrożnie wydobył fragment kości, którą uparcie można było nazwać czołową i oświetlił swoim magicznym żarnikiem wnętrze czaszki, celem oceniania dalszych koniecznych prac. Różowy blask odbił sie od wnętrza czaszki. Bran spojrzał niżej. Jego oczom ukazała się dużych rozmiarów bryła. Rubelit! Duży jak pięść różowy Turmalin!

Bran ostrożnie sięgnął po kamień. Nie, to z pewnością nie był turmalin. Był zbyt nieregularny, jakby pofałdowany.

Bran: wiedza - tajny!

Pomimo, że przedstawiciele krasnoludziej rasy, nawet jeśli nie zajmują się górnictwem osobiście, posiadają rozległą wiedze o minerałach i skarbach ukrytych w skałach, kryształ ten nie przypominał Branowi żadnego z przezeń poznanych. Było jednak w nim coś, co nakłoniło krasnoluda do zbadania kryształu na obecność magii. Tajemnicze sploty faktycznie okalały ów przedmiot, lecz i tutaj... nie był w stanie powiedzieć jaki jest to typ magii! Żadna znana mu szkoła nie pasowała do tego co widział!

Krasnolud korzystając z przeprowadzonego rytuału rozejrzał się jeszcze po komnacie i sąsiednich pomieszczeniach, lecz nic więcej nie zwróciło jego uwagi.


Tymczasem Sorcane zajął się przygotowaniem obozowiska. Obrali miejsce zaraz przy płynącej rzece - choć wciąż chłodno, było tam znacznie cieplej i to zadecydowało. Z całą pewnością też w tym miejscu spędzali noc mieszkańcy Termalaine podczas ofiarowań dla Auril.

Bran postanowił podzielić się ze smokowcami pożywieniem. Zaskarbił sobie tym ich szczerą wdzięczność, co ku zdziwieniu krasnoluda smokowce potrafiły okazać nie tylko prymitywnymi okrzykami i klekotami w obcym mu języku.

Smokowiec zaskoczył ich swoją obecnością w ich obozowisku jakiś czas później. W dłoniach skrywał kilka, nieco tylko większych turmalinów od tego, którego znalazł Bran. Wszystkie koloru różowego.

Bran: otrzymuje turmaliny warte 14 gp

Byli zmęczeni, ale też można było uznać ten dzień za udany. Przed nimi była noc w kopalni. Oby tylko reszcie wszystko się udało...
 

Ostatnio edytowane przez Rewik : 18-11-2021 o 21:05.
Rewik jest offline