Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2021, 21:44   #85
Wilczy
 
Wilczy's Avatar
 
Reputacja: 1 Wilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputację
Pumba potarł czoło, zastanawiając się nad nowymi informacjami. Sposób bycia Francisa Donelly'ego trochę go wkurzał - na początku nie wiedział dlaczego, ale po chwili rozmowy sobie to uświadomił. Donnely musiał być podobnym typem człowieka jak ochroniarz Arasaki, z Northside - tyle, że bez broni... a przynajmniej bez widocznej broni.

- Specjaliści z NCPD spróbują odzyskać część zapisów z systemu administracyjnego - powtórzył Voronin. De Soto będzie skakał z radości, kiedy usłyszy, że potrzebują nakazu. Czego mógł szukać netrunner w danych personalnych agentów? Może... kogoś takiego jak Steven White?

Pumba popatrzył porozumiewawczo na Stonesa i ledwie zauważalnie pokręcił głową - widział, że Młody też to zauważył. Wyglądało na to, że nic więcej tu nie osiągną.

Jakoś nie chciało mu się wierzyć, że działanie chipa to przypadek - zwykłe niefartowne trafienie kulą. Najbardziej zastanawiało go... kim naprawdę był Steven White? Nikim. Bez rodziny, bez przyjaciół, z nienagannym przebiegiem służby, bez wrogów. Trzeba będzie sprawdzić jego teczkę, może pojechać do jego mieszkania, podpytać sąsiadów o...

Pumba westchnął dyskretnie, acz ciężko. Jutro, Pumba, jutro...
 
Wilczy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem