Jeszcze nie pojechałam, więc odpowiem. Jane rozwiodła się z Andrew i on jako jedyny był normalny z tej "cudownej rodzinki". A Linda nigdy nie poznała Sylvii. Zapewne zginęła niedługo po swojej siostrze, bo była bardzo narwaną wjowniczką
Co do postaci - moje postacie to ja, tylko z kilkoma modyfikacjami. Jestem dp nich bardzo przywiązana. A nawet jeśli sesja zamiera, to postać nie ginie wraz z sesją. Zawsze można wykorzystać ją gdzieś indziej
P.S.: Ciesze się, że historia się podoba
Postać była świetna, więc tym bardziej się cieszę