Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2021, 17:15   #955
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Cień Księżyca.
- Na Sterowcu mam komunikację radiową, wolę się nie podłączać pod linię telefoniczną. Mogę udostępnić jedno ze swych biur i będzie rozmawiał przez pośrednika, ale będzie to dosyć niewygodne. Choć rozumiem taką potrzebę, bo wynikła dosyć niezręczna sytuacji. – powiedziała Asami opanowawszy się po chwili.
- Przy Korramie byłby już stan awatara i ktoś by oberwał po łbie. I tak trochę chciałabym pana ostrzec, że problemy dopiero się zaczynają wiem to po sobie. – Kuni się wyszczerzyła.
Tymczasem Hideko poklepał Tobiego po plecach.
- Nie przejmuj się nią. Znam mnóstwo znacznie porządniejszych dziewczyn.
- Niby jakich? – zapytała poirytowana Kohaku.
- Oho, już się pies ogrodnika odezwał. One tak mają. Zaufaj mi. Jestem specjalistą. Zapoznam cię z Blask, to dużo, dużo rozsądniejsza dziewczyna… o ile nie udaje zimnego trupa… Panie Eloy, czy mógłby pan mojej siostrze zrobić herbatkę z imbirem, bo chyba się przeziębiła?

Migmar
Lan chi parsknęła.
- Ten zdradziecki głupiec knuł przeciw bliźniętom i niesionymi przez nie duchowemu odrodzeniu. Ale tu masz uniwersalny klucz, pamiętaj, jakby co, wszystkiego się wyprzemy.
Migmar trafił do pokoju. Był względnie skromny, z radiem, gramofonem i nieuporządkowaną kolekcją płyt i miękkim łóżkiem. Minęły cztery godziny, aż usłyszał, że ktoś wchodzi.
- Dobra Kay, weź moje walizki, ja sprawdzę, co z Ikki. – Zawołał ktoś. Do środka weszła bardzo wysoka kobieta w tradycyjnym stroju Nomadów powietrza. Miała podkrążone oczy i wyglądała na wyczerpaną. Na czole miła strzałkę mistrzowską. Gdy zobaczyła Migmara, zmarszczyła brwi przyglądając mu się z nieufnością.
- Przepraszam, ale kim jesteś i co robisz w pokoju mojej siostry? Bywa niefrasobliwa i wolałabym wiedzieć kogo tu wpuściła.
Za nią wszedł mężczyzna w wymiętym garniturze. Niosący ciężką walizkę.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline