Wątek: WFRP 2ed - III
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2021, 20:40   #131
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
„Wolność! Równość! Braterstwo! Sprawiedliwość!” - okrzyki krasnoludów brzmiały w uszach medyka niczym wyrzut sumienia. Zaklął cicho. Wyjął papier i naskrobał kilka słów. Wiadomość.
- Nie spieszcie się zanadto - poprosił w niej Thrmunda, dowódcę oddziału krasnoludów. -Mag służący Prokuratorowi K. przywołał w czasie szturmu demona. Rewolucja musi przetrwać. Tacy jak Wy są jej sercem. Musicie przetrwać. Ale szaleńcy, którzy próbują Rewolucję przejąć, szaleńcy, którzy niszczą, szaleńcy, którzy wymordowali naszych i Waszych braci, nie.
I podpisał: "Człowiek, który był na Placu, kiedy przemawiał Głosiciel".
Czuł się niejako odpowiedzialny... Nie krył się z treścią przed towarzyszami. Pisał szybko by zdążyć jeszcze przekazać ją ostatnim mijanym krasnoludom.

***

Dróg w okolicy nie znał, dlatego nie wtrącał się w kierunek jazdy. Zaciekle pisał, by zagłuszyć myśli. Był dobrym medykiem (Ingwar także mile połechtał jego ego), ale tempo gojenia ran za nic mu się nie zgadzało. Jeśli kiedyś będzie miał czas i miejsce (i odczynniki) zbada eliksiry, które wykorzystał. Lubił kiedy udawało mu się wyleczyć pacjenta. Ale jeszcze bardziej podobało mu się, kiedy wiedział jak to zrobił.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline