Nemo ruszyła tuż za Walterem. Szła po cichu przy ścianie, ale mężczyzna czuł jej oddech za plecami. Kiedy idąc powoli przechodzili obok ciemnego zaułka, nagle poczuli czyjś ruch w jego czeluści. Nim Walter zdążył się odwrócić, usłyszał jedynie cichy pisk Nemo, a jej ręka wczepiła się w jego rękaw. Jakiś kształt błyskawicznie wyszarpał rękę dziewczyny, a niesamowity pęd energii odrzucił okularnika w tył. Jedyne, co walter zdążył pochwycic kątem oka, to duży, ciemny kształt trzymający Nemo, która wyciągała rękę w stronę Waltera i jej przerażone oczy. Kaptur całkiem zsunął jej się z głowy i wyraźnie widać było jej wilcze uszy.
Kształt uprowadził dziewczynę w cień zaułka. Dochodziły jeszcze stamtąd głosy przewracanych koszy na śmieci, a potem wszystko ucichło...
- - > Angela również usłyszała pisk dochodzący z ciemnego zaułka. Potem spostrzegła upadającego mężczyznę, tego, którego widziała w tłumie. Niestety nie mogła dostrzec, co odrzuciło w tył tego człowieka, ani co wydarzyło się w zaułku... |