Rozglądając się wokół po zebranych elfach Dywagacja próbowała sobie przypomnieć czy któryś z uczestników wyprawy znał się na pułapkach. W całej gromadzie jaką zebrał Yureaven musiał być chyba ktoś taki, prawda? Jej wzrok zatrzymał się na jednej z postaci, nie noszącej ciężkiej zbroi i dużej ilości uzbrojenia, ani nie ubranej w szaty magów. - Czy znajdzie się ktoś, kto zna się na pułapkach kto pójdzie z nami? - Spytała się kierując spojrzenie na, według niej, najbardziej prawdopodobnego kandydata. Wolałaby nie zapuszczać się do wieży prawdopodobnie pełnej niebezpiecznych urządzeń bez kogoś w rodzaju łotrzyka. |