Też się cieszę, że się cieszysz
Może nawet zagram w tego wilkołaka... Lubię wilki
A co do postaci i przywiązywania do nich... I to bardzo. Do tego stopnia, że nie lubię grać więcej niż 3 różnymi postaciami na raz (niezależnie od tego do jakiego systemu jest każda z nich). Jak do tej pory mam 2 postaci, którymi grałem i do kórych mam tak ogromny sentyment, jak chyba do niczego. Każda z nich to druga połowa mnie... Jedna była elfim magiem. Druga elfim tropicielem (albo dziwką, bo nie wiem, co było pierwsze...
)
Kiedy ginie moja postać, niemal zawsze czuję się jakby umarła część mnie...