Ribaldo, uderzyłeś w punkt z pierwszym akapitem - dlatego ta opcja jest nr 1 i najbardziej rozwinięta (jak nie tutaj, to u mnie w głowie). Klimat i nastrój byłyby, rzecz jasna, podstawą i priorytetem.
Co do znajomości BG, to ja osobiście takich rzeczy nie lubię narzucać odgórnie, ale przyznam, że idea jest dobra i do przemyślenia. Na pewno nie chciałbym postaci doświadczonych Badaczy/Śledczych, a raczej szarych ludzi którzy z inwentarzem i dobrobytem Cthulhu będą mieli pierwsze spotkanie dopiero podczas przygody. Zainteresowanie okultyzmem widziałbym u BG, ale w kierunku "naoglądałem się 'Ghosthunters', też tak chcę" czy "chodź, postawię ci tarota i zobaczymy, co cię czeka".
A Islandia jest dobrym settingiem pod takie klimaty, prowadziłem kiedyś WoD'a IRL osadzonego właśnie tutaj, podpiętego pod islandzki folklor (szczególnie
Huldufólk).