Ja ze swoja drużyną zacząłem grę około 2600. Panował następny imperator kraj podniósł się już ze zniszczeń itd. itp. typowa sielanka (nie licząc ludzkiej "życzliwości"). Do czasu aż nam się to znudziło
a wtedy... W skrócie kolejna fala chaosu jeszcze silniejsza niż poprzednia z Imperium i Kislevu praktycznie nic nie zostało najazd powstrzymano dopiero w Bretonii a i to ledwo ledwo. Teraz przygody dzieją się głównie w Estalii ale nawet tam nie jest bezpiecznie. Co do rozwoju broni palnej to tylko uznaliśmy, że została udoskonalona i nie jest już bronią eksperymentalną oraz że stała się tańsza i bardziej dostępna. Krasnoludy straciły już niemal wszystkie twierdze a elfy żyją już tylko w miastach. Ogromnie rozwinęły się kolonie w nowym świecie (dzięki napływowi uciekinierów z Imperium). To tak w skrócie.