Czwórki też nie znam, ale się wypowiem.
Zostawiłbym furtkę na wyłganie się, bo Łowca zawsze może zasłonić się tym, że to zła kobieta była - mleko przez nią kwaśniało, gusła odprawiała, z biesami tańcowała i likantropami obcowała. Zależnie od tego, jak zabobonny jest zabobonny lud Starego Świata w Twoim wydaniu, to ma to większe lub mniejsze szanse powodzenia. Czemu ta panna Johanna właściwie winna?