Co byscie zrobili?

Pieczar · 01-12-2021, 19:45

Siema,
Zwracam się z zapytaniem w zwiazku z prowadzoną przeze mnie sesją. Zależy mi na Waszej opini oraz Waszych pomysłach: co Wy byście zrobili/ jak Wy byście to rozegrali na moim miejscu? Prośbę kieruje glownie do MG ale zdanie BG bedzie również dla mnie pewnym wyznacznikiem. W każdym razie do rzeczy. W trakcie prowadzenia ostatniej przygody "Gdyby wzrok mógł zabijać" z podrecznika "Przygody w Ubersreik" jeden z BG mocno mnie zaskoczył. W sumie to nie tylko mnie. Mianowicie. Oprawca (1 poziom Lowcow czarownic) słysząc jak panna Johanna wpierw przyznaje sie do winy, nastepnie prosi o łaske, by finalnie odgrażać się/ drwić z nieopierzonych bohatetów mowiąc iż i tak sie jej nic nie stanie gdyż jej rodzina jest bardzo wplywowa w mieście, zabija ją. (Osadza ja, wydaje wyrok i go wykonuje). W mojej ocenie dopuscil sie on zwyklego morderstwa gdyz nie jest pelnoprawnym kapelusznikiem. W konsekwencji pozamykalem wszystkich czterech graczy w celach i poddalem przesłuchaniu. Finalnie jesdnak przed wymiarem sprawiedliwości stanie tylko sprawca tragedii. I tu zagwostka - co dalej? W sklad druzyny wchodzi Rekrut (Straznik miejski); motywacja - zdeterminowany, Nowicjusz (Mnich Ulryka); motywacja - żarliwy, Student (Prawnik); motyeacja - sprawiedliwy i sam Oprawca (Łowca); motywacja - radykł/ fanatyk.

Procz tego w grr wprowadzilem watek osobisty kazdego z graczy: Prawnik - znaleźć sposob by wyleczyc kolege Likantropa (imie: Kurt), Straznik - dopaść morderce brata (jest nim wczesniej wspomninay Likantrop), Mnich - odnaleźć morderców braci z zakonu (sa nimi kultysci z Prawdy Sigmara) oraz Łowca - z racji dlugoterminowej ambicji jaka jest reforma kosciola Sigmara postanowilem powiazac go z motywem Prawdy Sigmara a i zarazem by byl on pewnego rodzaju opozycjonista do watku Prawnika i Mnicha a zarazem jako radykał obstawal przy zabiciu Likantropa (podobnie z reszta pewnie jak Straznik).

Poki co mam w glowie bardziej nie skrystalizowany pomysl/ zarys:

1. Po przesłuchaniu:

Prawnik - po stwierdzeniu przez kaplanke Vereny zostal zamkniety w bibliotece gdzie ma studiowac ksiegi, poglebiajac swoja wiedze i wiare - natknie sie tu na wzmianki apropos kultu Prawda Sigmara

Straznik - po zeznaniach oddelegowany do karnej sluzby i patroli w kanalach - natknie sie tu na dwoch spiskowcow ustalajacych iz morderca (Lowca) ma zginac nie zwazajac na wyrok sedziego/ elektora

Mnich - pokuta w lesie w trakcie ktorej zazna wizji w ktorej to Sigmryci wrecz sztylet Lowcy Czaerownic i wskaza by zabil zapedzonego w kozi rog wilka.

Lowca - po torturach i probach ktore dowieźć maj jego braz zepsucia dostanie info iz "Prawda Sigmara" go wyzwoli jezeli tylko wyrzeknie sie innych Bogow i poprzysiegnie wiare tylko w jednego jedynego Pan

2. Rozprawa

W jej trakcie po ogloszeniu wyroku skazującego (smierc lub wstapienie w szeregi bracii biczownikow) dojdzie do zwrotu akcji: z jednej strony wynajeci zabojcy postaraja sie zlikwidowac Lowce a z drugiej do srodka wtargna kultysci porywajacy sedziego.

3. Poscig/ ucieczka

Poscig - w przyapdku wygrania potyczki uwolnia sedziego ktory uniewinni BG i nakarze ich awans

Ucieczka - zmiana profesji u BG (nie wszystkich) i definitywne (poki co) wyjecie spod prawa oraz osadzenie o współudział.

To tak z grubsza. W razie pytan, na wszystkie chetnie odpowiem.

Bless

Ps. Gramy w 4 edycje

**Dekline** · 01-12-2021, 21:34

Cześć,

Edycja 4 jest mi obca, więc nie bardzo wiem co oznacza motywacja.

A jeśli chodzi o sama fabułę, to przeczytałem dwa razy i jednak za wiele informacji bez kontekstu, jak dla mnie. Chodzi o to że ty znasz całą fabułę i w nią wsiąkłeś, a ja nie, więc ciężko jest mi coś konstruktywnego napisać.

Poza tym gdzie dokładnie tkwi Twój dylemat? Co powinieneś zrobić Ty czy Twoi gracze, czy .. coś innego?

Aro · 01-12-2021, 21:42

Czwórki też nie znam, ale się wypowiem.

Zostawiłbym furtkę na wyłganie się, bo Łowca zawsze może zasłonić się tym, że to zła kobieta była - mleko przez nią kwaśniało, gusła odprawiała, z biesami tańcowała i likantropami obcowała. Zależnie od tego, jak zabobonny jest zabobonny lud Starego Świata w Twoim wydaniu, to ma to większe lub mniejsze szanse powodzenia. Czemu ta panna Johanna właściwie winna?

Alex Tyler · 01-12-2021, 21:43

Tak, to było zwykłe morderstwo, ponieważ wyłącznie licencjonowany członek Świętego Zakonu Rycerzy Sigmara może być oskarżycielem, sędzią i katem. A takiej licencji nie daje się byle komu. Jest sporo samozwańczych łowców czarownic, ale są oni ścigani jak przestępcy. Z kolei najemni łowcy czarownic powinni trzymać się zapisów umowy i nie przekraczać nadanych im uprawnień.

**Johan Watherman** · 01-12-2021, 21:52

W podręczniku di drugiej edycji "Dziedzictwo Sigmara" opisany jest dość dobrze system sądowniczy Imperium. Dałoby się to przenieść do edycji czwartej, szczególnie fajnie opisany tam bałagan przepisów i administracyjny

Co do wymierzających sprawiedliwość - strażnicy dróg mają większe kompetencje niż straż miejsca i mogą zwołać szybką rozprawę i po prostu jako sędzia kogoś powiesić. Wedle tego podręcznika starają się regularnie konsultować z wędrownymi sędziami.
Więcej trudno powiedzieć, czego dokładnie oczekujesz...

Asmodian · 02-12-2021, 20:34

Zgadzam się z Alex Tyler. Dopuścili się moelrderstwa i jeśli którykolwiek z bohaterów pomagał sprawcy to są według prawa współwinni. Obwiesilbym wszystkich a oprawce za podszywanie się za legalnego sedziego/ inkwizytora ćwiartowanie i wywieszenie szczątków nad bramą miejską.

**Dekline** · 02-12-2021, 20:53

Jeślli patrzeć na tą sprawę stricte zero-jedynkowo to tak. Wszyscy winni, aczkolwiek mam wrażenie że Koledze nie chodziło o takie tylko zwykłe i proste rozwiazanie. Stad całe nakreślenie sytuacji.

Anonim · 02-12-2021, 23:41

Dodałbym do tego jakiś wątek polityczny - ojciec Johanny narobił sobie tak wielkich wrogów, że ci z czystej złośliwości zrobią wszystko, żeby nie tylko uniewinnić zabójcę jego córki, ale jeszcze publicznie prać jej brudy. Coś w stylu filmu z Bradem Pittem co byli gwałceni w domu poprawczym. Pozostałe postaci graczy byłyby pionkami w rękach możnowładców i od nich zależałoby ile dowiedzą się i co zyskają na tym całym ambarasie.

Pieczar · 03-12-2021, 02:04

Postaram się odpowiedziec na kazdy post p kolei.

Dekline:
Chodzi raczej o to co Ty bys zrobil na moim miejscu. Bedzie to 3 sesja jaka prowadze i nie ukrywam, ze mimo iz BG postepowal zgodnie ze swoja Motywacja (roboczo nazwijmy to swiatopogladem) to nieco mnie (jak i innych BG, jak i gotowy scenariusz) zaskoczyl dzialajac nieszablonowo. Naturalnie pochwalam takie zachowania gdyz w mojej to kwintesencja RPG ale nieco zbil mnie on z "tropu". Z racji iz to poczatek przygód BG pod moim "Mistrzowaniem" to moze uda mi sie wypunktowac Tobie najważniejsze dzieje fabuły. Jezeli bedziesz zainteresowany to daj znc. Napisze wtedy na pw gdyz tutaj moze powstac litania... Chyba, ze reszta uczestnikow sie na to zgadza

Aro:
Panna Johann winna zleceniu morderstwa swojego wspólnika do ktorego suma sumarum sie przyznal. Oba nazwiska sa dosc znane w Ubersreik (w nim dochodzi do rozprawy). Ofiara niby sie odgrazala iz nic sie jej nie stanie bo ma kontakty i takie tam ale 3 zatrzymanych sprawcow mordu/ wykonawcow zlecenia do wszystkiegi sie przyznal. (Polecam kilkunastu stroniciwa Przygode pt. "Gdyby wzrok mogl zabijac". Jest ona darmowa wiec z latwoscia mozna ja pobrac z internetow)

Alex Tyler:
Tez tak uwazam stad po pewnego rodzaju probie, ktora ma dowieść czy Oprawc nie jest spaczony przez Parszywa Czworke (jakies trzymanie goracej podkowy, czy wyplanie pietna na twarzy) czeka go regularny sad. Mma zamiar rozegrac sesje bazujaca wlasnie na rozprawie z oskarzycielem, obronca i swiadkami oraz sedzia w postavi elektora najprawdopodobniej. Jezeli Oprawca bedzie mial szczescie wyrokiem bedzie pozwolenie wstapienia do Braci biczownikow, jezeli zas nie - szubienica lub dekapitacja.

Johan Watherman:
Racja. Dosc duzo napisane jest o prawie. Bardzo jednak malo o rozprawach. Racja tez jest to ze to dosc dobrze opisany balagan

oczekuje... Hmmmm... Chcialbym by BG poniosl kare tak ku przestrodze by nie pozwolic reszcie na przeswiadczenie iz moga sobie bezkarnie robic co im sie nie podoba. Chcialbym tez by sprawca poczul iz naprawde moze zaraz zginac ale... finalnie nie ginal gdyz dzialal zgodnie z dosc specyficznym podejściem do zycia i wiary (wszak nie on jeden jest lub bedzie swirem, czy nawet fantykiem w szeregu tych czy innych Lowcow). Rozgrywales moze kiedys sesje bedaca rozprawą sadowa? Taka gdzie wylowiadaly sie wszystkie strony etc. Jak tak to czy opierales ja o rzuty czy racxej rozgrywales wg wcześniej ustalonego scenariusza.

Asmodian:
Jak wyzej. Racja chociaz strata bohtera na takim etapie gry moze zniechecic gracza do dalszych rozgrywek. Choc z drugiej strony lepiej stracic swiezyne nic weteran.

Dekline:
W rzeczy samej. Nie chodzi o takie tylko zwykle rozwiazanie. Jutro a w sumie dzisiaj postaram sie usiasc do kompa i przedstawic blizej zlozonosc sprawy z najważniejszymi watkami i zalozeniami.

Anonim:
Taki tez mam zamiar. Choci nie ukrywam, ze byloby mi latwiej z zestwem poczatkowym do Warhammer 4ed, gdyz jest tam przrwodnik po Ubersreik w ktorym opisano szczegolowo wszystko. Poczawszy od dzielnic na zawilosciach polittczbych konczac a sa one dosc hmmm... zlozone gdyz dochodzi tam do buntu kupcow przeciw arystokracji. Miasto chce stac sie po prostu Wolnym Miastem (BTW. Moze ktos mialby chec uraczyc mnie ww. Pozycja

). Z grubsza na koniec ow sesji gdyby Graczom udalo sie ocalic sedziego/ elektora. Ten zamierzalby posłużyć sie nimi w swojej gierce o rzady w miescie (biorqc pod uwage ww tlo polityczne) wiedzac iz Ci sa tak jkaby w szarej strefi i zawdzieczaja mu (a co najmniej jeden z nich) zycie.

**Johan Watherman** · 03-12-2021, 22:47

Cytat:

Napisał Pieczar

Johan Watherman:
Racja. Dosc duzo napisane jest o prawie. Bardzo jednak malo o rozprawach. Racja tez jest to ze to dosc dobrze opisany balagan

oczekuje... Hmmmm... Chcialbym by BG poniosl kare tak ku przestrodze by nie pozwolic reszcie na przeswiadczenie iz moga sobie bezkarnie robic co im sie nie podoba. Chcialbym tez by sprawca poczul iz naprawde moze zaraz zginac ale... finalnie nie ginal gdyz dzialal zgodnie z dosc specyficznym podejściem do zycia i wiary (wszak nie on jeden jest lub bedzie swirem, czy nawet fantykiem w szeregu tych czy innych Lowcow). Rozgrywales moze kiedys sesje bedaca rozprawą sadowa? Taka gdzie wylowiadaly sie wszystkie strony etc. Jak tak to czy opierales ja o rzuty czy racxej rozgrywales wg wcześniej ustalonego scenariusza.

Ja generalnie mam swój patent na rzuty społeczne i wiedzę - poziom trudności i podpowiedzi. Czyli robisz bardzo wysoki poziom trudności który efektywnie obniżają dobre rzuty za np. wiedzę dając... podpowiedzi. Podobnie kwestia kwestii socjalnych, rzuty są mową ciała, urokiem osobistym i tak dalej. Można kogoś przegadać ze słabymi, ale jak ktoś jest mega źle nastawiony, to bez szelmowskiego uśmiechu nic nie wskóramy...
Co do Twego celu, nie nam tego scenariusza i z edycją 4 jestem na bakier. Jeśli są w niej punkty przeznaczenia, to zabierz mu jeden po sprawie jeśli ma przeżyć. Jeśli szukasz inspiracji, to możesz wykreować jakiegoś rąbniętego wędrownego sędziego którego wyroki i działania są bardzo kontrowersyjne, może prawnika który chce utrzeć nosa sędziemu/komuś z miasta i BG dostaną w ostatniej chwili protekcję klasy S+ palestry która użyje ich jak pionków? Metod jest wiele.
Chociaż śmierć BG w domyślnym (to jest promowanym przez podręczniki) stylu grania w młotka jest jak najbardziej ok. Właśnie temu postać ma się tworzyć bardzo szybko, aby gracz którego postać zginęła, stworzył nowe z marszu, nawet nie mając specjalnego pomysłu i bawił się z wami dalej.

01-12-2021, 19:45	#1
Pieczar Reputacja: 1	Co byscie zrobili? Siema, Zwracam się z zapytaniem w zwiazku z prowadzoną przeze mnie sesją. Zależy mi na Waszej opini oraz Waszych pomysłach: co Wy byście zrobili/ jak Wy byście to rozegrali na moim miejscu? Prośbę kieruje glownie do MG ale zdanie BG bedzie również dla mnie pewnym wyznacznikiem. W każdym razie do rzeczy. W trakcie prowadzenia ostatniej przygody "Gdyby wzrok mógł zabijać" z podrecznika "Przygody w Ubersreik" jeden z BG mocno mnie zaskoczył. W sumie to nie tylko mnie. Mianowicie. Oprawca (1 poziom Lowcow czarownic) słysząc jak panna Johanna wpierw przyznaje sie do winy, nastepnie prosi o łaske, by finalnie odgrażać się/ drwić z nieopierzonych bohatetów mowiąc iż i tak sie jej nic nie stanie gdyż jej rodzina jest bardzo wplywowa w mieście, zabija ją. (Osadza ja, wydaje wyrok i go wykonuje). W mojej ocenie dopuscil sie on zwyklego morderstwa gdyz nie jest pelnoprawnym kapelusznikiem. W konsekwencji pozamykalem wszystkich czterech graczy w celach i poddalem przesłuchaniu. Finalnie jesdnak przed wymiarem sprawiedliwości stanie tylko sprawca tragedii. I tu zagwostka - co dalej? W sklad druzyny wchodzi Rekrut (Straznik miejski); motywacja - zdeterminowany, Nowicjusz (Mnich Ulryka); motywacja - żarliwy, Student (Prawnik); motyeacja - sprawiedliwy i sam Oprawca (Łowca); motywacja - radykł/ fanatyk. Procz tego w grr wprowadzilem watek osobisty kazdego z graczy: Prawnik - znaleźć sposob by wyleczyc kolege Likantropa (imie: Kurt), Straznik - dopaść morderce brata (jest nim wczesniej wspomninay Likantrop), Mnich - odnaleźć morderców braci z zakonu (sa nimi kultysci z Prawdy Sigmara) oraz Łowca - z racji dlugoterminowej ambicji jaka jest reforma kosciola Sigmara postanowilem powiazac go z motywem Prawdy Sigmara a i zarazem by byl on pewnego rodzaju opozycjonista do watku Prawnika i Mnicha a zarazem jako radykał obstawal przy zabiciu Likantropa (podobnie z reszta pewnie jak Straznik). Poki co mam w glowie bardziej nie skrystalizowany pomysl/ zarys: 1. Po przesłuchaniu: Prawnik - po stwierdzeniu przez kaplanke Vereny zostal zamkniety w bibliotece gdzie ma studiowac ksiegi, poglebiajac swoja wiedze i wiare - natknie sie tu na wzmianki apropos kultu Prawda Sigmara Straznik - po zeznaniach oddelegowany do karnej sluzby i patroli w kanalach - natknie sie tu na dwoch spiskowcow ustalajacych iz morderca (Lowca) ma zginac nie zwazajac na wyrok sedziego/ elektora Mnich - pokuta w lesie w trakcie ktorej zazna wizji w ktorej to Sigmryci wrecz sztylet Lowcy Czaerownic i wskaza by zabil zapedzonego w kozi rog wilka. Lowca - po torturach i probach ktore dowieźć maj jego braz zepsucia dostanie info iz "Prawda Sigmara" go wyzwoli jezeli tylko wyrzeknie sie innych Bogow i poprzysiegnie wiare tylko w jednego jedynego Pan 2. Rozprawa W jej trakcie po ogloszeniu wyroku skazującego (smierc lub wstapienie w szeregi bracii biczownikow) dojdzie do zwrotu akcji: z jednej strony wynajeci zabojcy postaraja sie zlikwidowac Lowce a z drugiej do srodka wtargna kultysci porywajacy sedziego. 3. Poscig/ ucieczka Poscig - w przyapdku wygrania potyczki uwolnia sedziego ktory uniewinni BG i nakarze ich awans Ucieczka - zmiana profesji u BG (nie wszystkich) i definitywne (poki co) wyjecie spod prawa oraz osadzenie o współudział. To tak z grubsza. W razie pytan, na wszystkie chetnie odpowiem. Bless Ps. Gramy w 4 edycje

01-12-2021, 21:34	#2
Dekline Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1	Cześć, Edycja 4 jest mi obca, więc nie bardzo wiem co oznacza motywacja. A jeśli chodzi o sama fabułę, to przeczytałem dwa razy i jednak za wiele informacji bez kontekstu, jak dla mnie. Chodzi o to że ty znasz całą fabułę i w nią wsiąkłeś, a ja nie, więc ciężko jest mi coś konstruktywnego napisać. Poza tym gdzie dokładnie tkwi Twój dylemat? Co powinieneś zrobić Ty czy Twoi gracze, czy .. coś innego? __________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

01-12-2021, 21:52	#5
Johan Watherman Moderator Reputacja: 1	W podręczniku di drugiej edycji "Dziedzictwo Sigmara" opisany jest dość dobrze system sądowniczy Imperium. Dałoby się to przenieść do edycji czwartej, szczególnie fajnie opisany tam bałagan przepisów i administracyjny Co do wymierzających sprawiedliwość - strażnicy dróg mają większe kompetencje niż straż miejsca i mogą zwołać szybką rozprawę i po prostu jako sędzia kogoś powiesić. Wedle tego podręcznika starają się regularnie konsultować z wędrownymi sędziami. Więcej trudno powiedzieć, czego dokładnie oczekujesz... __________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.

02-12-2021, 20:34	#6
Asmodian Reputacja: 1	Zgadzam się z Alex Tyler. Dopuścili się moelrderstwa i jeśli którykolwiek z bohaterów pomagał sprawcy to są według prawa współwinni. Obwiesilbym wszystkich a oprawce za podszywanie się za legalnego sedziego/ inkwizytora ćwiartowanie i wywieszenie szczątków nad bramą miejską. __________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

02-12-2021, 20:53	#7
Dekline Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1	Jeślli patrzeć na tą sprawę stricte zero-jedynkowo to tak. Wszyscy winni, aczkolwiek mam wrażenie że Koledze nie chodziło o takie tylko zwykłe i proste rozwiazanie. Stad całe nakreślenie sytuacji. __________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

01-12-2021, 21:42	#3
Aro Reputacja: 1	Czwórki też nie znam, ale się wypowiem. Zostawiłbym furtkę na wyłganie się, bo Łowca zawsze może zasłonić się tym, że to zła kobieta była - mleko przez nią kwaśniało, gusła odprawiała, z biesami tańcowała i likantropami obcowała. Zależnie od tego, jak zabobonny jest zabobonny lud Starego Świata w Twoim wydaniu, to ma to większe lub mniejsze szanse powodzenia. Czemu ta panna Johanna właściwie winna?

01-12-2021, 21:43	#4
Alex Tyler Młot na erpegowców Reputacja: 1	Tak, to było zwykłe morderstwo, ponieważ wyłącznie licencjonowany członek Świętego Zakonu Rycerzy Sigmara może być oskarżycielem, sędzią i katem. A takiej licencji nie daje się byle komu. Jest sporo samozwańczych łowców czarownic, ale są oni ścigani jak przestępcy. Z kolei najemni łowcy czarownic powinni trzymać się zapisów umowy i nie przekraczać nadanych im uprawnień.

02-12-2021, 23:41	#8
Anonim Reputacja: 1	Dodałbym do tego jakiś wątek polityczny - ojciec Johanny narobił sobie tak wielkich wrogów, że ci z czystej złośliwości zrobią wszystko, żeby nie tylko uniewinnić zabójcę jego córki, ale jeszcze publicznie prać jej brudy. Coś w stylu filmu z Bradem Pittem co byli gwałceni w domu poprawczym. Pozostałe postaci graczy byłyby pionkami w rękach możnowładców i od nich zależałoby ile dowiedzą się i co zyskają na tym całym ambarasie.

03-12-2021, 02:04	#9
Pieczar Reputacja: 1	Postaram się odpowiedziec na kazdy post p kolei. Dekline: Chodzi raczej o to co Ty bys zrobil na moim miejscu. Bedzie to 3 sesja jaka prowadze i nie ukrywam, ze mimo iz BG postepowal zgodnie ze swoja Motywacja (roboczo nazwijmy to swiatopogladem) to nieco mnie (jak i innych BG, jak i gotowy scenariusz) zaskoczyl dzialajac nieszablonowo. Naturalnie pochwalam takie zachowania gdyz w mojej to kwintesencja RPG ale nieco zbil mnie on z "tropu". Z racji iz to poczatek przygód BG pod moim "Mistrzowaniem" to moze uda mi sie wypunktowac Tobie najważniejsze dzieje fabuły. Jezeli bedziesz zainteresowany to daj znc. Napisze wtedy na pw gdyz tutaj moze powstac litania... Chyba, ze reszta uczestnikow sie na to zgadza Aro: Panna Johann winna zleceniu morderstwa swojego wspólnika do ktorego suma sumarum sie przyznal. Oba nazwiska sa dosc znane w Ubersreik (w nim dochodzi do rozprawy). Ofiara niby sie odgrazala iz nic sie jej nie stanie bo ma kontakty i takie tam ale 3 zatrzymanych sprawcow mordu/ wykonawcow zlecenia do wszystkiegi sie przyznal. (Polecam kilkunastu stroniciwa Przygode pt. "Gdyby wzrok mogl zabijac". Jest ona darmowa wiec z latwoscia mozna ja pobrac z internetow) Alex Tyler: Tez tak uwazam stad po pewnego rodzaju probie, ktora ma dowieść czy Oprawc nie jest spaczony przez Parszywa Czworke (jakies trzymanie goracej podkowy, czy wyplanie pietna na twarzy) czeka go regularny sad. Mma zamiar rozegrac sesje bazujaca wlasnie na rozprawie z oskarzycielem, obronca i swiadkami oraz sedzia w postavi elektora najprawdopodobniej. Jezeli Oprawca bedzie mial szczescie wyrokiem bedzie pozwolenie wstapienia do Braci biczownikow, jezeli zas nie - szubienica lub dekapitacja. Johan Watherman: Racja. Dosc duzo napisane jest o prawie. Bardzo jednak malo o rozprawach. Racja tez jest to ze to dosc dobrze opisany balagan oczekuje... Hmmmm... Chcialbym by BG poniosl kare tak ku przestrodze by nie pozwolic reszcie na przeswiadczenie iz moga sobie bezkarnie robic co im sie nie podoba. Chcialbym tez by sprawca poczul iz naprawde moze zaraz zginac ale... finalnie nie ginal gdyz dzialal zgodnie z dosc specyficznym podejściem do zycia i wiary (wszak nie on jeden jest lub bedzie swirem, czy nawet fantykiem w szeregu tych czy innych Lowcow). Rozgrywales moze kiedys sesje bedaca rozprawą sadowa? Taka gdzie wylowiadaly sie wszystkie strony etc. Jak tak to czy opierales ja o rzuty czy racxej rozgrywales wg wcześniej ustalonego scenariusza. Asmodian: Jak wyzej. Racja chociaz strata bohtera na takim etapie gry moze zniechecic gracza do dalszych rozgrywek. Choc z drugiej strony lepiej stracic swiezyne nic weteran. Dekline: W rzeczy samej. Nie chodzi o takie tylko zwykle rozwiazanie. Jutro a w sumie dzisiaj postaram sie usiasc do kompa i przedstawic blizej zlozonosc sprawy z najważniejszymi watkami i zalozeniami. Anonim: Taki tez mam zamiar. Choci nie ukrywam, ze byloby mi latwiej z zestwem poczatkowym do Warhammer 4ed, gdyz jest tam przrwodnik po Ubersreik w ktorym opisano szczegolowo wszystko. Poczawszy od dzielnic na zawilosciach polittczbych konczac a sa one dosc hmmm... zlozone gdyz dochodzi tam do buntu kupcow przeciw arystokracji. Miasto chce stac sie po prostu Wolnym Miastem (BTW. Moze ktos mialby chec uraczyc mnie ww. Pozycja). Z grubsza na koniec ow sesji gdyby Graczom udalo sie ocalic sedziego/ elektora. Ten zamierzalby posłużyć sie nimi w swojej gierce o rzady w miescie (biorqc pod uwage ww tlo polityczne) wiedzac iz Ci sa tak jkaby w szarej strefi i zawdzieczaja mu (a co najmniej jeden z nich) zycie.