Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2021, 15:38   #977
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Przed podróżą

- Jest Pani Straszniejsza niż Mgielne Lustro a oni mieli tam faceta który zabił przy mnie dwie osoby. - Powiedział zanim pomyślał - Niestety Panie Kay to była z mojej strony samowolka miałem nadzieje że jak przyniosę głowy dwójki zamachowców albo zaszantażuje jedną bogatą osobę to coś z tego będzie ale już nie mam siły i nadziej na nic

Na statku

- Macie wszelkie prawo żeby mnie zabić, lub oddać w ręce policji ale zanim cokolwiek zrobisz wysłuchaj mnie: Nie zamierzałem zabijać Ambasadora, odciągnąłem od niego zamachowców żeby Aiko mogła go uratować i zostać bohaterką bo jej durny brat swoim zachowaniem uniemożliwił nasz plan ratunkowy. Chciałem żeby została bohaterką i uwolniła swoich rodziców. Za zamachem stoją bliźnięta a pomaga im Mgielne Lustro, Awatar Korra żyje ale jakoś ją kontrolują, opętali mnie duchem który jeszcze przez kilka godzin będzie uśpiony- Migmar wydawał się bardzo tym, wszystkim zmęczony usiadł na ziemi

- Panie Daichi wam należą się przeprosiny, między duchami a prawdą to tak naprawdę nie nadaje się na policjanta, nie po to uciekałem przed wojskiem tyrana Meelo żeby być członkiem służb porządkowych, za dużo to dla mnie uporządkowania. Chciałem pomóc Aiko i temu chujowi ambasadorowi myślałem że zostanę tajnym agentem ale na to się też nie nadaje za dużo mordów i stresów! Ja chce po prostu moje tatuaże Mistrzowskie, podróżować i grać muzykę dla ludzi! - Wydawał się szczerze zrozpaczony.

Po kilku ćwiczeniach oddechowych wydawał się uspokojonym
- Jeżeli sobie życzycie mogę wam wszystko dokładnie opowiedzieć - Złożył raport opisując przebieg spotkania z Mgielnym Lustrem. Jego głos był martwy jakby opowiadał komuś słuchowisko radiowe może to mrożenie duszy w wykonaniu Jinory zadziałało aż nazbyt skutecznie ?
 
Brilchan jest offline