Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2007, 12:56   #7
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Ja tam uważam, że żeby poznać czyjeś wnętrze trzeba mu rozpłatać brzuch i rozsypać trzewia
Nie mniej, to że jestem zdrajcą w sesji wynika ze sposobu w jaki mnie Abishai wprowadził do gry. Notabene, samo wprowadzenie mnie uważam za genialne. Sam lepiej nie wcisnąłbym do drużyny która wydawała się 100% dobra, złego kapłana. A to, że po pojawieniu się tegoż kapłana drużyna nie okazała się tak w 100% dobra, to już inny fakt.

W sesji świetne jest poczucie humoru, zarówno graczy jak i mistrza gry.
Długo zapadnie mi w pamięć stojący na cmentarzu mroczny kapłan w zbroi zdobionej czaszkami, otoczony przez ponad 20 szkieletów i ..... unoszące się wkoło różowe, świecące motylki
 
Mi Raaz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem