|
Toplisty Tutaj możesz zamieścić informacje o zakończonej przez Ciebie lub Twojego Mistrza sesji i sprawdzić, jak oceniają ją współgracze i czytelnicy w porównaniu z innymi rozgrywkami prowadzonymi na LI. W subforum "Raporty z sesji" możesz ponadto umieścić raport ze swojej sesji. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-08-2007, 11:17 | #1 | |
Reputacja: 1 | [DnD] - Przetrwać Apokalipsę Opis sesji: Cytat:
MG: abishai Gracze: rasgan Ruchi malahaj Odyseja Amman Mohikanin Mi Raaz Yokura Mythir Data rozpoczęcia sesji: 8 maj 2007 Link do sesji: Przetrwać Apokalipsę Komentarze: Dobrze prowadzona sesja. Abishai naprawdę się stara. Wspaniałe opisy, ciekawa akcja, dobrze dobrani przeciwnicy. Co tu więcej pisać... Chyba to, że to jest najlepsza sesja w jakiej gram Ostatnio edytowane przez Odyseja : 21-08-2007 o 11:28. Powód: Dodałam swój komentarz | |
21-08-2007, 11:49 | #2 |
Reputacja: 1 | Sesja całkiem, całkiem. Chociaż nie do końca udało mi się "wstrzelić" postacią w prezentowane przez MG realia, to gra się całkiem przyjemnie. Abishabi sie faktycznie stara, dużo o realiach świata w komentarzach, co jest bardzo istotne IMO, bo to przecież autorka. Ciekawa mieszanka postaci, chociaż mam wrażenie, ze jak faktycznie sie wszyscy na wszystkich zdążą poznać, to pozabijają się wzajemnie. Prowadzenie, fabuła, opisy itd, na wysokim poziomie. Minusów większych nie zauważyłem.
__________________ naturalne jak telekineza. |
21-08-2007, 12:08 | #3 |
Reputacja: 1 | Postacie graczy...cóż, jak Malahaj zauważył, bardzo różnorodne. Aczkolwiek nie podzielam zdania, że się pozabijają...Liczę, że nad podziałami zatriumfuje najstarszy z instyktów..Instynkt samozachowawczy... Sesja rozwija się bardzo szybko, co jest zasługa graczy, gdyż odpisywanie idzie w tempie expresowym.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
21-08-2007, 12:45 | #4 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Zabójca, nienawidzący i chcący unicestwić wszystkie elfy - poła drużyny wywodząca się z tej rasy. Osobnik zajmujący sie jeszcze nie tak dawno eliminacja magików - magik pracujący dla drugiej strony (no dobra, o tym jeszcze nie wiemy. Kwestia czasu ) Już teraz, jeśli dobrze policzyłem mamy dwóch zdrajców + pomagający jednemu zabójca. Obawiam się że instynkt samozachowawczy może popchnąć coponiektórych do czegoś zupełnie odwrotnego, niż przewidujesz. I to żaden zarzut żeby była jasność. Tego typu wewnątrz drużynowe gierki wychodzą jak na razie bardzo dobrze a komentarze Władcy Szczurów obserwującego poczynania swojego podopiecznego też są czasami rozbrajające. To fakt, zapomniałem dopisać. graczy jest całkiem sporo, czasami z różnych przyczyn nie odpisują, jednak tempo gry na tym nie cierpi. Kolejny plus.
__________________ naturalne jak telekineza. | |
21-08-2007, 12:56 | #5 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Co do zabójcy magów...Nie należy mieszać interesów z odczuciami osobistymi. Mimo wszystko obecnie nasz zabójca magów ma chyba inne sprawy na głowie, czyż nie? Sprawy w którym pomoc maga mogłaby być użyteczna. Co zaś do zdrajców..cóż..Sojusze ciagle powstają i rozpadają się, zwłaszcza w obecnych czasach. Ten który jest wrogiem obecnie, jutro może być sojusznikiem. Co zaś do naszego elfofoba...Trudno powiedzieć czego tak naprawdę chce.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. | |
21-08-2007, 13:04 | #6 |
Reputacja: 1 | Oczywiście, wszystko się zgadza. Dlatego zaznaczyłem, ze zanim wzajemnie skoczymy sobie do gardeł, musimy sie lepiej poznać
__________________ naturalne jak telekineza. |
05-09-2007, 12:56 | #7 |
Reputacja: 1 | Ja tam uważam, że żeby poznać czyjeś wnętrze trzeba mu rozpłatać brzuch i rozsypać trzewia Nie mniej, to że jestem zdrajcą w sesji wynika ze sposobu w jaki mnie Abishai wprowadził do gry. Notabene, samo wprowadzenie mnie uważam za genialne. Sam lepiej nie wcisnąłbym do drużyny która wydawała się 100% dobra, złego kapłana. A to, że po pojawieniu się tegoż kapłana drużyna nie okazała się tak w 100% dobra, to już inny fakt. W sesji świetne jest poczucie humoru, zarówno graczy jak i mistrza gry. Długo zapadnie mi w pamięć stojący na cmentarzu mroczny kapłan w zbroi zdobionej czaszkami, otoczony przez ponad 20 szkieletów i ..... unoszące się wkoło różowe, świecące motylki |
05-09-2007, 18:34 | #8 |
Reputacja: 1 | Jest to pierwsza moja sesja w jaką gram wirtualnie. Powiem że bynajmniej nie jestem zawiedziony, a wręcz przeciwnie. Bardzo mi się spodobała ta sesja. Tak jak już Mi Raaz napisał ważne że jest humor, ze strony graczy i MG. Fabuła bardzo interesująca i wciągająca. Moja ocena 10/10 |
07-09-2007, 08:26 | #9 |
Reputacja: 1 | Moim zdaniem Abishai przechodzi samego siebie. Znam go z długich i konkretnych opisów, wiem co potrafi wyjść spod jego pióra. Na brak akcji również nie mogę narzekać. Godnym podziwu jest to, iż Abishai potrafi ogarnąć tak wiele spraw i spojrzeć na nie bezstronnie, później z oczu NPC i napisać odpowiedni post. Nie ukrywam, że nie lada wyzwaniem jest udział w takiej sesji, ale widzę, że i ja i pozostali w największym stopniu kładą nacisk na odgrywanie postaci, co świadczy o znajomości swoich postaci, przemyślenia ich istorii i życie nimi. Gdybym miał oceniać to: Posty MG 10/10 Posty graczy 9/10
__________________ Szczęścia w mrokach... |
13-02-2008, 22:34 | #10 |
Reputacja: 1 | Do sesji powstała, dzięki uprzejmości Odyseji stronka w której znajdują się zebrane z komentarzy informacje dotyczące świata gry...A jest całkiem sporo. Siste, viator in Tais!
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |