Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-12-2021, 12:05   #15
wooku
 
wooku's Avatar
 
Reputacja: 1 wooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputację

- SUKA BLYAT! - zaklnął po kislevicku Vimitr.

Początek mieli dobry, wchodzili do faktorii jak do siebie, bez wzbudzania alarmu, dlatego kislevita chciał wykorzystać dogodną sytuacje i niewiele myśląc ruszył po schodach w poszukiwaniu głównego celu. Teraz sytuacja się zmieniła, wrzaski świadczyły o tym, że ochrona zakładu stanęła na nogi, a on znajdował się w połowie drogi do antresoli, z której pewnie nie było innego wyjścia. Ostatnie czego teraz chciał to zostać otoczony na wąskich schodach bez wyjścia na dół, dlatego instynktownie zatrzymał się chwilę i powoli zaczął wycofywać się tyłem w kierunku parteru, ale kolejny krok zatrzymał się na Kasztaniaku.

- Mamy robotę do wykonania - wycedził krasnolud przez zęby do Vimitra jakby odgadując jego intencję.

- Cholerskie krasnoludy i ich jebany honor - pomyślał kislevita i rzucił do kamrata - To idź pierwszy, ja ochraniam schody.

Wypowiedziawszy te słowa Vimitr zszedł o parę stopni niżej zostawiając Kasztaniaka w połowie drogi do antresoli, sam będąc gotowy ciąć swoim dwuręcznym mieczem każdego, kto rzuci się do ochrony Profesora.
 

Ostatnio edytowane przez wooku : 05-12-2021 o 12:14.
wooku jest offline