Cytat:
Napisał Thanos - Vulture, chyba nie będziesz teraz najlepszym adwokatem. Jeśli ty i Jessica okażecie się mafiozą i fałszywym będzie to całkiem zabawne. |
I Thanos musiał przyznać, że bawił się teraz całkiem nieźle. Chociaż może poszło za łatwo, jak zawody w rzucaniu na tej imprezie. W każdym bądź razie tak go to wciągnęło, że dopiero teraz przypomniał sobie, że przydałoby się jeszcze przyklepać ostatni(?) lincz.
-
Jessica Jones. Ciekawe, czy posiadałaś wystarczająco punktów, żeby użyć Nietykalności. Ale to już nie zrobi nam dużej różnicy...
Wziął do ręki jeden z wielu kufli i zaczął lustrować rozbawioną salę z resztą celebrujących graczy. Choć przez wczorajsze wydarzenia zostało to utrudnione, wiedział, że w tej samej sekundzie jak gra się skończy będzie musiał powrócić do swojej misji zdobycia wszystkich Kamieni. Spojrzał kolejno na Strange'a, Lockjawa, Thenę, Strażnika Krypty i Lokiego. Mimo jego burzliwej historii z większością z nich, dali radę odłożyć to na bok. Czy on miał... wątpliwości? Nie. Za dużo już poświęcił... Cholera. Wyzerował kufel. Pomyśli o tym jutro. Teraz zdecydował przynajmniej ten jeden dzień wrzucić na luz.
-
Niech ktoś znajdzie tu jakieś instrumenty czy te ziemskie radio! Zdradzę wam sekret: jeszcze lepszy od ratowania Wszechświata jestem w tańcu!