Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2021, 23:33   #82
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Roz była niezadowolona z mizernych efektów przepytywania lokalnej biedoty i półświatka, ale nie każdy dzień musiał być równie udany, co poprzedni. Pomyślała, że najlepszym pomysłem będzie ponownie porozmawiać z kupcem i krasnoludami. Do tej chwili pozostało jednak jeszcze trochę czasu.

Jedyny trop, który wydawał się jej godzien uwagi to zabójstwo sylwańskiego kupca. Na pierwszy rzut oka nic nie wiązało go ze sprawą, którą się właśnie zajmowali, ale kupców się nie zabija, a raczej okrada, ewentualnie porywa się mu członków rodziny żądając okupu. Brutalne morderstwo miało najprawdopodobniej zwrócić na siebie uwagę wszystkich kupców Sylwańskich, a to już czyniło sprawę potencjalnie polityczną. Poza tym nie miała nic ciekawszego do roboty, a na bezczynne czekanie nie miała najmniejszej ochoty.

Wróciła do mieszkania, gdzie na powrót upodobniła się do Roz Bauer i napisała, krótki list do Pana Manfreda von Windisch-Grätz

Cytat:
“Szanowny Panie von Windisch-Grätz,

Pragnę jeszcze raz ze szczerego serca podziękować za uprzejmość jaką uczynił mi Pan oferując prowadzenie lekcji dla Pana szanownej siostrzenicy. Jest to dla mnie wielki zaszczyt i przyjemność. Śpieszę jednocześnie donieść, że pierwsze postępy w jej wysiłku są zadowalające, o czym Szanowny Pan będzie się mógł przekonać w niedługim czasie.

Wyrażając swoją wdzięczność i zobowiązanie, pragnę zapytać, czy nie otrzymał Pan na swoje ręce korespondencji zawierającej moją rekomendację jako śledczej. Referencje miały zostać z tego co mi wiadomo przekazane na Pana ręce. Mogą być one niezwykle pomocne w związku z podjętą działalnością zawodową i nie będą nadużywane poza absolutną konieczność. Jeśli nie sprawi to kłopotu pozwolę sobie zjawić się w miejscu dostarczenia listu w dniu jutrzejszym, aby sprawdzić czy nie dotarły do miasta.

Z wyrazami wdzięczności,
Roz Bauer.
Potem nabyła dodatkowo czarny prosty kaftan oraz spodnie w tym samym kolorze, które mogły się przydać w dniu jutrzejszym, a resztę czasu pozostałego do spotkania spędziła w bibliotece studiując dość nudne, ale i rzeczowe dzieło niejakiego Hauptmanna Fuchsa “Podstawy technik śledczych”.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline