Widzisz
Junior dla mnie poruszanie tych kwestii nie jest wcale takie ważne. Milly powiedziała, że chce stworzyć swoją własną wersje świata i dlatego nie zależy mi na jego spójności z podręcznikiem czy przyjętymi przezeń zasadami że Sowa to robi to, a Niedźwiedź to…
Z tego co widzę rozmijamy się po prostu w kwestii podejścia. Wydaje mi się
Juniorze, że wraz z
Lornem chcecie mieć ustalone już na wstępie wszystko, żeby potem nie było niedomówień. Tymczasem ja wychodzę z założenia, że jeśli mi coś nie jest na razie potrzebne, to się tym nie przejmuję - można obgadać coś później, jeśli dana kwestia wyjdzie w trakcie sesji. Tak jest chociażby z wizerunkiem szczepu, który - moim zdaniem - powinien się tworzyć na bieżąco, już w trakcie gry.
Czy jest nam na przykład niezbędna konkretna liczba Garou, która żyje w Krakowie oraz informacja na temat ich przynależności plemiennej? Z mojego punktu widzenia - nie.