Archibald wyciągając do Reevellien dłoń do uściśnięcia.
Jednak gdy niewiasta mu ją podała, to zamiast uścisnąć, ujął ją, skłonił się i złożył delikatny pocałunek. Podnosząc się obdarował kobietę życzliwym uśmiechem i lekkim skinieniem głowy. Poruszał się przy tym z gracją obytej i pewnej siebie osoby.
- Cieszę się że mogę Cię poznać Rivo.