Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2007, 19:54   #308
rasgan
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
Elf przemówił ze złością w głosie.
- Druzyna? To jakieś bzdury. Oskarżacie się wzajemnie. Za Mi Raaza poręczylem i poręczę jeszcze raz. Zawarłem z nim braterstwo krwi. I jeśli chodziło by o mnie to i za orka poręczę, dlaczego? Bo on jest wojownikiem, prawdziwym wojownikiem. W dupie ma zagrywki zabójców, nieczyste zagrania fechmistrzów i triki gladiatorów. On reprezentuje siłę, ja zręczność, a Mi Raaz jest połączeniem obu. Wybierając skład druzyny - elf mówił coraz spokojniej, ale i coraz bardziej stanowczo - wybrał bym właśnie tą dwójkę. Wolałbym by poszedł ze mną Mi Raaz, Yokura, Turam i ja. I uwierzcie mi będziemy się mniej rzucać w oczy niż Aydenn i reszta. Chcecie dowodów? Pokazać wam co potrafi Wygnaniec? Odważycie się podważyć moje słowo? - elf tylko czekał by ktoś sprzeciwił się jego zdaniu. Prawda była taka, że mógł z Turamem i tylko z Turamem, albo z wymienioną dwójką i Turamem przemierzać korytarze niezauważenie, nie rzucając się w oczy. Tylko czy drużyna uwierzy w to na słowo, czy może będzie chciała dowodów? Tak czy inaczej będzie po jego myśli. Albo pójdzie ze swoim składem na górę, albo...
- Widze to tak. Idę na górę z Turamem. Będę jego gościem, jestem szlachcicem, nikt się nie pozna, tylko się przebiorę w coś i wyczyszczę. Potrafię sprawić, że Yokura i Mi Raaz będą niewidoczni dla oczu innych. Niestety, moja umiejętność działa tylko na prawdziwie zaufane osoby. Dodatkowo gdyby wywiązała się walka to trzech wojowników lepiej sobie poradzi niż dwóch i mag. Takie mam zdanie. Czekam na sprzeciwy.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline