Diana słuchając gadki M’olibdena do policjanta, z którą w gruncie rzeczy się zgadzała, zaczęła się zastanawiać, czy niedługo nie podadzą w wiadomościach informacji o tym, że „Grupa nastolatków z podpuszczenia podłego kosmity popełniło samobójstwo strzelając sobie po siedem razy w plecy”. Ale gnojek się odezwał i ją podkurwił. Połamała mu nadgarstki, a on się stawia.
-
Cementon? Serio? Kto następny? Betoniarka? Gipsorro? Kitowiec? Słuchaj, ty tak sobie rano wstałeś i pomyślałeś „pójdę se w nocy ponapierdalać ludzi i tak w ogóle to jestem cementon. Drżyjcie kurwa narody!” Jeśli jeszcze raz zobaczę to normalnie te łapy pourywam i w dupę ci wsadzę! – wzięła głęboki oddech i podeszła do Ediego.
-
Nie martw się dobrze ci poszło, ale na drugi raz przede wszystkim się broń, bo takie biegosia to trudno trafić. I masz precla, tylko nie połam zębów, bo są cholernie twarde! – przytuliła go jednym ramieniem i podała precla
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija