Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2007, 20:31   #103
Kolmyr
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
Francisco z nieukrywanym zainteresowaniem przyglądał się bogatemu wystrojowi salonu. Ileż mógłby zarobić sprzedając skarby ukryte w tym domu. No ale to powinien zaplanować na odchodne w końcu szybko stałby się podejrzanym a nie miał ochoty na wstępie psuć humoru gospodarzom.

- Panienka udala sie do pokoju panicza Tristana aby sie nim zaopiekowac. Pokoje panstwa beda za chwile gotowe.-powiedział sługa obrzucając ich wrogim spojrzeniem.

-Zbytek łaski Panie! Niegodniśmy Twej uwagi i pomocy!-rzucił komicznym tonem i skłonił się równie komicznym gestem.

Odniósł nieprzyjemne wrażenie. Czuł się jakby czyjś wzrok spoczywał na jego karku. Bez wątpienia obserwowano ich pilnie.

- Idę troszkę pozwiedzać to jakże piękne miejsce. – Po tych słowach spojrzała na Francisco. – Mogłabym liczyć na twoje towarzystwo, panie? – spytała, puszczając kokieteryjnie oczko do mężczyzny.

Francisco uśmiechnął się uwodzicielsko i lekko skłonił się przed kobietą.

-To będzie dla mnie zaszczyt piękna damo-powiedział i podał jej ramię aby razem wyszli do ogrodu trzymając się pod rękę.

Ogród był przepiękny. Wąska brukowana ścieżka wiła się jak wąż wśród. Zielonej trawy i rabatek porośniętych kolorowymi egzotycznymi kwiatami. Wolnym krokiem w ciszy dotarli do sporych rozmiarów białej altany o siedzeniach wyściełanych jedwabiem. Francisco przyciągnął do siebie tancerkę i powiedział biorąc ją w objęcia.

-Więc czy chciałaś jedynie się ze mną przejść czy też może coś innego chodziło Ci po głowie.-zapytał patrząc jej w oczy po czym nie czekając na odpowiedź złożył na jej ustach namiętny pocałunek.
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline