Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-12-2021, 16:37   #18
Kaworu
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Było już po zamieszaniu. Cementon, ciągle okryty betonem, udał się wraz z policją na górę, najpewniej do policyjnej furgonetki. Pieniądze w wielkim worku także zostały zabrane, a policjanci zniknęli w ciągu kilku minut.

Po około pięciu minutach nadjechał nocny podziemny pociąg, który zabrał bohaterów do stacji Central Park Południe.

Wyszli z stacji metra w noc. Księżyc, gwiazdy i lampy uliczne oświetlały im drogę, którą ruszyli w głąb parku. Choć widzieli w trakcie puste radiowozy, to wokół nie było nikogo.

Lub prawie nikogo. Z początku rzadko, a potem coraz częściej natrafiali na śpiących ludzi. Nie byli w stanie ich wybudzić, niezależnie od tego, jak bardzo próbowali. W cichej, głębokiej noc ich stan wydawał się dodatkowo przerażający.

W pewnym momencie, mniej-więcej w centrum Central Parku, usłyszeli jakąś muzykę. Flety, dudy i harfy. Zaintrygowani, ruszyli naprzód.

Na niewielkiej polanie znaleźli to, czego szukali. Prześwitujące, półmaterialne elfy, tańczyły i grały. Ich ciała były pokryte zwiewnymi, białymi szatami, ich długie jasne włosy lśniły w świetle księżyca, a midgałowe, duże oczy odbijały blask gwiazd. Duże, spiczaste uszy starczały im do tyłu na długość dwóch dłoni.

Wśród elfów tylko jeden dosiadał rumaka. Był to jelonek z długim porożem, równie pół-materialny co jego jeździec. Jakby czując obecność herosów, przywódca zwrócił się ku nim.

- Witajcie – przemówił aksamitnym głosem – Jam jest Oberon II, książę olch. Czy pragniecie zaczerpnąć z mych kielichów i wziąć udział w uczcie? - spytał, uśmiechając się delikatnie. Bohaterowie wcale nie byli pewni, czy to miły uśmiech, nawet, jeśli był bardzo – wręcz zbyt bardzo - estetyczny. Biło z niego pewne zimno i poczucie wyższości zmieszane z niedbalstwem.
 

Ostatnio edytowane przez Kaworu : 18-12-2021 o 17:01.
Kaworu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem