W metrze
Słysząc pogaduszki drużyny o muzyce uśmiechnęła się i zaczęła śpiewać „Johny i hardly knew ye” ze szkockim akcentem.
-
To prawie hymn narody Irlandczyków, a Szkoci to mieszanka Irlandczyków ze Scoti i Piktów. A jako pół Szkotka jestem ćwierć Irlandką… Dwór Elfów.
Gdy usłyszała muzykę, miała ochotę ukryć się i obserwować wszystko z daleka, ale jakaś wyższa siła sprawiła, że poszła dalej. Za bardzo przypominało jej to „Where wild roses grow”, piosenkę, która zdaniem wielu nastolatek była o miłości, a była o seryjnym mordercy. I była dobra…
Gdy zobaczyła te istoty, zawołała.
-
To pierdolone Fae. One deklamują ludzi i piszą dusze. – popatrzyła na króla i splunęła –
Odejdź, to świat CZŁOWIEKa. Zimnej LOGIKI i bezwzględnej NAUKI. Nie ma tu miejsca na swoje bajdy i klechdy. Odejć w zapomnienie, gdzie twe miejsce… – zakrzyknęła.
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Ostatnio edytowane przez Slan : 20-12-2021 o 20:00.